żaden film po Podziemny Kręgu nie przekroczył 8/10, mimo że przecież większość filmów po 2000r, na to zasługuje. Zodiak ma 6,9 ?? :) Kpina....A przecież Fincher jako ON SAM ma prawie 9/10
"A przecież Fincher jako ON SAM ma prawie 9/10"
Bo zrobił dwa kultowe filmy. Żaden jego film nie ma u mnie poniżej 8/10. Chyba mój ulubiony reżyser.
Mi też w sumie się podobał ale jednocześnie rozczarował bo po Fincherze oczekiwałem czegoś zdecydowanie lepszego.
Dokładnie takie same odczucia, Azyl mimo że u innych reżyserów byłby dla mnie fajnym, dobrze zrobionym filmem to jako Fincherowski obraz mnie zawiódł
do 2000r stworzył 3 świetne filmy - Siedem, Gra i Podziemny krąg, oraz jeden doceniony dopiero po wielu latach - Obcy 3 (film w jego reżyserskiej wersji wymiata), nie ma w ogóle porównania z filmami tworzonymi przez niego teraz. W sumie słaby Azyl, patetyczny nieciekawy "Ciekawy..." i dość dobre The Social Network i Zodiak. Czekam na Dziewczynę z tatuażem bo to ma być powrót mistrza z przed 2000:) Takie głosy przynajmniej słyszałem....
Bez przesady, założe się żę Button by ci się podobał gdybyś nie wiedział kto go nakręcił a tak Fincher przyzwyczaił ludzi że robi Thrilery to się go teraz czepiają za tego Buttona bo to film o miłości.
A co do dziewczyny z tatuażem to również sądze że wróci do tego za co go najbardziej cenimy.
w tym sęk, że niestety wiem... nie lubię gdybać nad faktami dokonanymi :) dałem mu 7/10
dokładnie. mnie bardzo boli niska ocena zodiaka, film jest pod każdym względem świetny, zdjęcia uwielbiam. weź jednak pod uwagę to, że oceniać film mogą wszyscy. podoba mi się na zagranicznych teg typu stronach, że obok oceny użytkowników jest ocena krytyków, która lepiej obrazuje prawdziwą jakość filmu.
Jestem nieco zaskoczony również niską oceną The Social Network. Taka niby gówniana historia, a zrobił z tego filmu coś niesamowicie wciągającego. Świetnie to się ogląda.
Druga sprawa, to Dziewczyna z Tatuażem, dużo pochlebnych(bardzo) recenzji, a jednak nawet nominacji do złotego globu nie otrzymał, kpina. Zobaczymy na koniec stycznia jak z oscarami.
Trzymam mocno kciuki.
Byłem widziałem i oceniłem "Dziewczynę..." na 8 i muszę powiedzieć, że to najlepszy film Finchera od "Podziemnego kręgu". Jedyny minus to zbyt rozlazła końcówka ale z drugiej strony działy się w niej ważne rzeczy dla głównej bohaterki, które mówią dużo o niej a że jest bardzo interesującą osobą to wybaczam. Swietnie zagrany i klimatyczny Fincher wraca w wielkim stylu, choć może to duża zasługa opowieści