Mimo statusu znakomitego reżysera Fincher nie ukończył żadnej szkoły filmowej. Jego jedyne wykształcenie filmowe to letni kurs na jednym z uniwersytetów.
myślałem ze tylko Tarantino nie ma szkoły filmowej...
W USA chyba większość reżyserów nie ma szkoły filmowej. Christopher Nolan skończył literaturę angielską, Todd Haynes- semantyka itd. itd. Peter Jackson też chyba nie kończył nic takiego. Większość filmowców wybija się prezentując swoje filmy na festiwalach. Nie wiem jak wygląda tam proces selekcji filmów, ale wykształcenie nie ma tu bynajmniej nic do rzeczy. Tylko w Polsce jedyne prawdziwe bycie reżyserem to skończenie szkoły.
<<Tylko w Polsce jedyne prawdziwe bycie reżyserem to skończenie szkoły>>
i to mnie właśnie wkur...wia..