Bła świetna jako Kitty Forman i ten jej śmiech - poprostu powalający, nie ma sobie równych:)
dokładnie!!! ten śmiech rozwala na łopatki. tak jak ta klijentka z kabaretu moralnego niepokoju (kasia chyba), ona też daje rade.
Oj tak. Nie musiała nawet nic szczególnie śmiesznego mówić, ale jak zaczynała się śmiać to ja razem z nią :D