Szczególnie sceny z układaniem klocków i pracami w polu. Są piękne, takie oniryczne. Z resztą on tez świetnie zagrał zakochanego.
zagrał świetnie, wątek Lewin & Kitty był najlepszy
naprawdę nie spodziewałam sie że wypadnie tak dobrze :)
zgadzam się w 100% w dodatku czytając po raz któryś Annę ostatnio, to w głowie mi jego twarz widniała ; )
mnie właśnie też on nie pasował w tym filmie, ale generalnie właśnie watek miłości Lewina i Kitty dźwignął ten film, więc nie wiem jak na to patrzeć.