jego wykonanie Drakuli w "Blade:Trinity" to porażka po całej linii. gościu jest pozbawiony charyzmy, ma tylko mięsnie i umie robić niby-grożne miny. gdybym ja tak spsprał okazję do zagrania takiej roli, to bym sie powiesił na własnej sznurówce. ale i tak panny bedą go uwielbiać, bo zagrał w "Prison Break" i nieważne czy ma talent i siłę wyrazu- ważne ze jest modny, czyż nie tak?
taa, w takim razie proponuję zacząć podniecać się Hulkiem Hoganem- równie śliczny typek, no i jaki dojrzały...
moim zdaniem ze swoją elokwencją wypisaną na twarzy nadawałby się przede wszystkim do formacji typu chippendales lub też mycia samochodów w myjni w strumieniach piany ku podniecie panienek z burzą hormonów.
buha;d zazdroscicie mu ciała;d i powodzenia;d ah ta zawiść:D cale szczęscie, że ty nie zagrasz takich ról jak Purcell :d za kupe kości i wymądrzania dziękujemy:))
Dominiczku - kochamy Cię bez względu na rozumek :)) twe mięśnie , głos i niby groźne miny zaspokoją potrzeby nawet najbardziej wybrednych kobiet:) nie wątpie, że i mężczyzn !:D
:D jako kolejna kobieta Purcella zabraniam Ci tak mówić! :) Myślę, że zbierze się spora koalicja Purcellowa, która będzie gotowa bronić go do ostatniego mięśnia. ! Wiec nie mów tka o nim więcej.!:P
no widzisz!:D purcell potrafi każdego rozbawić!:) mało w dzisiejszym kinie takich rozrywkowych mężczyzn :) KOCHAJCIE GO !:) Purcellowa koalicja musi być silna !:)
hehehe doskonale to ująłeś Caligula PORAŻKA PO CALEJ LINII blade III jest gniotem głónie dzięki niemu
Heh, czego tu zazdrościć? Byle debil może się skoksować, to żadna sztuka. A aktorstwo to jednak jest sztuka trudna. Aktorem jest po prostu miernym a to czy ma mięsnie czy nie tego nie zmienia. Nie potrafi grać i tyle.