Po raz pierwszy zobaczyłam go w dwoch ostatnich odcinkach 5-tego sezonu serialu Czarodziejki (Charmed) i niemal odrazu mnie zauroczyl. Może to dlatego że jego chrakter - Chris - jest bardzo tajemnicza i nieco skomplikowana postacia. Przez polowe kolejnego (6-tego) sezonu nie wiadomo jakie, tak naprawde, sa jego intencje. Trudno sie tez zorientowac czy jest pozytywna czy negatywna postacia. No i jest nieco arogancki :) czego chciec wiecej od bohatera idealnego :-D

Pozniej widzialam go jeszcze we fragmentach serialu "Black Sash" i, takze we fragmentach "Home of the Brave". W obu gral postacie nieco podobne do CHrisa z Czarodziejek. Widocznie pauje do takiej roli.

No i niezapomnijmy tez o filmie krotkometrazowym pt "One". Film trwa doslownie 5 min i nie ma dialogow. Wszystko opiera sie na ukazaniu tego jednego, znaczacego momentu w zyciu dwojga mlodych ludzi. Drew pokazal co potrafi. Z braku dialogow musial wyrazac uczucia gestami i mimika i calkiem niezle mu to poszlo. Zwlaszcza pod koniec, kiedy stok na skrzyzowaniu obserwujac wypadek - ten wyraz zdezorientowania, bolu i przerazenia zarazem na jego twarzy. Bezbledne :-)