Nic do niego nie mam...ale po prostu jego osoba nie powaliła mnie na kolana, jedyne za co jestem mu wdzięczna to KONCERT HSM, ale mam nadzieję że w kolejnym Zac zaśpiewa już sam:)
PS. Być moze jeszcze zmienię zdanie bo zabieram się do oglądania Another Cindarella Story...i podobno ma być fajne...;/