Dylan O'BrienII

Dylan Rhodes O'Brien

8,7
34 632 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Dylan O'Brien

To jest śmieszne. Co on robi tak wysoko w rankingu ?!.

_lilka_

Może to, że jest świetnym aktorem?

fucking_positive

On jest świetny aktorem no nie wydaję mi się. Ten aktor ma taką wysoką ocenę tylko za urodę. 9,1 ma taką samą ocenę co Morgan Freeman. Haha śmieszne.

_lilka_

za urodę? nie sądzę by każdemu się podobał. ciągle ktoś narzeka na przypadkowych aktorów, którzy znajdą się w tym rankingu. z tym, że ranking to lipa i trzeba go najzwyczajniej olać. o'brien jest aktorem, którego się przyjemnie ogląda. jestem pewna, że nie bez powodu. ;)

_lilka_

Jego uroda nie jest na tyle spektakularna, aby się nią zachwycać. Porównaj sobie proszę inne gwiazdki, które rzeczywiście takie noty za wygląd dostają z jego grą. Fantastycznie ukazuje emocje i czuje się swobodnie przed kamerą, co widać na ekranie. W serialu Teen Wolf to on jest postacią, która mnie przy nim zatrzymuje, zważając na to, że każda scena z nim zwala mnie z nóg. Poza tym ranking nie jest żadnym wyznacznikiem, wiele postaci znalazło się w nim na wysokiej pozycji mam wrażenie "z przypadku", a osoby które zasłużyły na wyższe miejsce znajdują się niżej. Jak dla mnie jest zupełnie odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu.

fucking_positive

Dla mnie tak samo. Każda scena z teen wolf z nim rozbawia mnie do łez haha. I te miny! haha. Nawet jak nie mówi nic śmiesznego i temat jest śmiertelnie poważny to i tak mnie rozwala! Dylan jest przystojny, ale nie na tyle, żeby się jarać, jakie to z niego ciacho. Oglądałam też "the first time" i zagrał tam zupełnie inaczej. Zupełnie porzucił charakterystyczną mimikę tzw. nieogar Stilesa i wcielił się w rolę przeciętnego, zwyczajnego chłopaka. Dylan jest moim ulubionym aktorem, to dla niego w dużej mierze oglądam "Teen wolf" :)

aaleksandag

Jego mimika twarzy jest wręcz porażająca. Niesamowitym jest dla mnie, jak można być takim wyluzowanym przed kamerą. Z kolei po "The first time" widać, że potrafi się wcielić w różne postacie, nie tylko te śmieszne i tak charakterystyczne jak Stiles z TW. I prywatnie jest tak samo zabawny, oglądałam z nim wiele, wiele wywiadów i ma niesamowite poczucie humoru, jego śmiech mnie rozbraja :) Więc co jak co, ale nie można mu zarzucić absolutnie, że jest aktorem-jednej-twarzy.

fucking_positive

dokładnie. właśnie skonczyłam oglądam nowy odcinek TW i jeszcze takie zmontowane filmiki na yt ze Stilesem w roli głównej i myślałam, że się popłaczę ze śmiechu hahahaha, on jest taki genialny, że aż nie wiem co powiedzieć. uwielbiam go!

aaleksandag

Stiles jest absolutnie jedynym powodem, dla którego oglądam ten serial regularnie. Dosłownie ciągnie za sobą całą resztę ekipy aktorskiej, jest to po części kwestia świetnego designu postaci, jak i niesamowitej mimiki. Bardzo naturalny, bardzo przekonujący, myślę, że całym sobą wchodzi w rolę. Wielu aktorów mogłoby się od niego uczyć :)

greencabbage

Myślę, że tym co go wyróżnia z reszty ekipy, to to, że 90% aktorów sprawia moim zdaniem wrażenie, jakby jedyną ich myślą podczas grania jest "wyglądaj seksownie, wyglądaj seksownie, wyglądaj seksownie", co czasami bywa aż zabawne. Dylana postać tego nie wymaga i on sam najwyraźniej nie ma zamiaru tego wprowadzać. I za to jestem mu niesamowicie wdzięczna, bo ta teatralny seksapil jakim otacza się serial często doprowadza mnie do szału.

Poza tym jest świetnym aktorem i naprawdę widać, że czuje postać Stilesa. Wysoka ocena pewnie ma też coś wspólnego z tym, że nie jest jakoś szalenie popularny, więc próba statystyczna ma w sobie w większości tych, którym spodobał się na tyle, że weszli na filmweb, by czegoś więcej się o nim dowiedzieć. Nie chcę nikogo urazić, ale Teen Wolf raczej nie przyciąga wytrawnych kinomaniaków, a ten serial to największe źródło jego fanów.

Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć go w Maze Runner ;]

użytkownik usunięty
fucking_positive

hahahahaha

Fenomenalna argumentacja, przekonałeś mnie.

fucking_positive

Dobrze powiedziane :)

_lilka_

Dla mnie to ona taki piekny nie jest. Fajna, wysportowana sylwetka. Ta ocena to chyba dlatego,że panuje na niego jakaś moda bo na tumblrze pelno go.

IKnowWhatYouAre

Nie, nie panuje żadna moda na niego, gdybym nie obejrzała Teen Wolf, to bym nie wiedziała o jego istnieniu. Denerwują mnie osoby, które nie wiem czy z zazdrości, czy z innego powodu prowokują tylko innych do bezsensownych dyskusji, a nawet czasami kłótni o to czy aktor jest dobry czy nie, czy jest piękny czy też nie. Każdy ocenia według swoich upodobań i po co poruszać temat kwestii gustu?!

Rozalia12

Ludzie nie dyskutują o upodobaniach tylko dlatego, że nie lubią gdy komuś nie podoba się to co podoba się im. Nie muszę pisać, że jest chodzącym cudem bo ktoś tam sobie tak uważa i nie muszę też wykłócać się jak większość Polaków w necie. Co więcej, nie mam nawet zamiaru.

IKnowWhatYouAre

Ależ ja nic nie mam do Twojej oceny, proszę bardzo, nie podoba Ci się, okej. Mi to pasuje. Ale po co piszesz, że ma taką wysoką ocenę, bo ponoć panuje na niego moda? To jest prowokacja.

użytkownik usunięty
Rozalia12

Nie mów, że nie ma na niego mody, bo jest. Przed Teen Wolf to mało kto go kojarzył, a teraz Internet szaleje i wszędzie jest masa jego zdjęć, a miliony fanek do niego wzdychają. Chodzi o to, że Dylan ma małe doświadczenie (patrząc na jego filmografię). Nie można porównywać osoby, która zagrała kilka epizodów i jedną główną rolę do znakomitego aktora, który zrobił tyle świetnych filmów, że trudno je zliczyć. O'Brien jest na początku swojej kariery i wierzę, że jak będzie solidnie pracował to może zasłużyć na taką ocenę. Takie rzeczy jednak za kilka/kilkanaście lat, a nie teraz.

Oceniam jego aktorstwo jakie jest według mnie na dzień dzisiejszy, jeśli wyjdzie więcej produkcji z nim i nie spodoba mi się jego gra aktorska to mogę spokojnie sobie zmienić ocenę. Oceniać można aktorów już od pierwszej produkcji/wystąpienia. A ja nie porównuję go do innych wybitnych aktorów, które mają już "miliony" produkcji za sobą, A co do mody na niego, to ja nie zauważyłam chodź oglądam wiele seriali i znam wiele fanpage na fejsie dotyczących seriali brytyjskich i amerykańskich i jak już pisałam nie zauważyłabym, żeby jakoś szczególnie zachwycano się Dylanem, a nawet choćby Stilesem. Zgodzę się z tym że fanki Teen Wolf wzdychają do niego, ale tak jest z każdym serialem/filmem, że do głównych bohaterów ktoś wzdycha.

Rozalia12

Czyli dałaś mu 10 za jeden serial?

kokosowedropsy

Napisałam "[...] gdybym nie obejrzała Teen Wolf, to bym nie wiedziała o jego istnieniu." Oczywiste chyba jest, że ocenę dałam po kilku produkcjach obejrzanych z jego udziałem, a zdanie które napisałam nie świadczy o tym, że oglądałam tylko Teen Wolf. Po prostu od tego serialu zaczęłam się nim bardziej interesować. Dla Twojej wiadomości obejrzałam z jego udziałem 3 filmy
+ serial Teen Wolf i uważam, że jako "nowy" aktor radzi sobie znakomicie, oby tak dalej! :)

Rozalia12

Z twojej wypowiedzi, tak można to zrozumieć. Na przyszłość lepiej dobieraj słowa. Ja oceniam aktorów, z którymi obejrzałam wiele filmów i mogę ocenić ich na podstawie różnorodności, a nie zagrania w filmach dla nastolatek, ale nie ingeruje. Ja rozumiem, że każdy lubi inny gatunek filmów. Na przykład Hugh Grant gra głównie w komediach romantycznych, ale ma klasę. Chodzi głównie o to, że zagrał w kilku filmach, nie mógł się nawet popisać swoim aktorstwem, a jest wyżej od Harrisona Forda, Jeremy'ego Ironsa i Roberta Redforda, którzy mają wiele nagród i ról w swojej filmografii.

kokosowedropsy

Czyli cała dyskusja rozbija się o wiek aktorów i ich staż w filmowym świecie... Ja wiem, że aktorzy, których pamiętam z dzieciństwa stali się już kultowi i fakt, są świetnymi aktorami, ale nie odbierajmy przez to szansy innym, młodym. To, że nie ma za sobą miliona ról nie znaczy, że nie jest dobrym aktorem. To młody chłopak, który na razie dobrze sobie radzi. Serial Teen Wolf oglądam w sumie dla zabicia czasu, a w moim guście (i zakresie wiekowym zainteresowań) byliby raczej Ian Bohen oraz Tyler Hoechlin, więc nie za urodę oceniam O'Briena, a raczej za to jak potrafi grać gościa z ADHD i nadmierną mimiką twarzy. :) Chętnie zobaczę go w innych, ciekawszych i bardziej ambitnych produkcjach.

defy_you

Badzmy szczerzy, wiele osob daje ocene za wyglad, tak jak Ian Somerhalder, bo jest "mega przystojnym wampirem". Trudno ocenic aktora, ktory ma maly dorobek aktorski. Zagral w kilku filmach i nie mogl sie popisac. Ale to juz niewazne, bo o gustach sie nie dyskutuje. Ja za nim nie przepadam, ale nie bede go oceniac, bo obejrzalam z nim jeden marny film i serial, w ktorym wystapil goscinnie. Nie przecze, ze kiedys mnie zaskoczy i zmienie o nim zdanie, ale nie po dwoch produkcjach. Jednak, jak wspomnialam, irytuje mnie to, ze jest tak wysoko, wyzej niz klasycy jak Robert Redford czy Harrison Ford.

kokosowedropsy

Przygotuj się na to, że nasze dzieci czy wnuki (o ile się takowe trafią) będą z dzieciństwa pamiętać właśnie tych wymoczków, których gry nie jesteś w stanie ocenić pozytywnie... Niestety, ale za 20-30 lat Efron może stać się nazwiskiem kultowym (co osobiście odebrałabym jako atak na mój intelekt i zmysł estetyczny)... Niestety, świat idzie do przodu, ale nikt nie powiedział, że w dobrym kierunku. :) Moja nadzieja spoczywa m.in. właśnie na takich młodych aktorach jak O'Brien. :)

defy_you

Cala nadzieja w tym, ze dzieci odziedzicza gust po mnie i wybiora sobie na idola kogos w pokroju Josepha Gordona-Levita i Jakuba Gierszala.

kokosowedropsy

Ja mu dałam 9. Yep, głównie za ten jeden serial. Bo serial to zwykle prawie godzinne odcinki w masowej ilości, co można przełożyć na kilkanaście filmów pełnometrażowych i to zdecydowanie wystarczy, by móc ocenić jego aktorstwo? Oczywiście, w serialu wciela się tylko w jedną i tę samą postać, a więc co za tym idzie, zachowuje pewien schemat z góry narzucony przez reżysera/scenarzystę. Zagrał też jednak nieźle w innych produkcjach, wcielając się w postaci zupełnie różne. Zresztą, oceniać aktorstwo można na dwa sposoby: albo pod względem tego, czy dobrze wczuwa się w postać i oddaje ją w pełni, albo pod względem mimiki twarzy i tego, czy przekonuje widza do szczerości emocji, jakie odczuwa fikcyjna postać. Można też oceniać aktora w całokształcie, przy odniesieniu do obu tych sposobów. Moim zdaniem (i tylko moim, nie narzucam nikomu moich myśli - uprzedzam na zaś, bo na filmwebie pełno kretynów, którzy nie rozumieją pojęcia subiektywizmu) świetnie potrafił wcielić się w komputerowego maniaka w Stażystach (ale ta rola nie była wyzwaniem dla niego i nie pokazała w pełni jego umiejętności), oraz nieśmiałego prawiczka w The First Time (tu już pod względem mimiki było lepiej, ale też bardziej podobało mi się to, jak przedstawiał postać Dave, był naturalny). O jego roli Stilesa mogłabym zaś pisać poematy. Trzeba zobaczyć go w tej roli (zwłaszcza w sezonie 3), by zrozumieć jego talent. Chłopak potrafi płakać tak, by doprowadzić do łez widza, śmiać się tak, by wywołać śmiech widza i bać się tak, by i widz odczuwał niepokój. I jeśli to nie na tym polega dobre aktorstwo to nie wiem na czym. Plus, ocenia się go znacznie inną miarą niż Freemana i resztę starych wyg, które wysokie pozycje dawno już sobie wypracowały (nie koniecznie w rankingu filmwebu, ale w innych, ważniejszych i to chyba mówi samo za siebie). Wystarczy, że powiesz gdzieś "Dylan O'Biren" a ktoś zapyta "że niby kto?", ale powiesz "Freeman" i wszyscy wiedzą o kogo chodzi. Nie ma więc w ogóle porównania. Ale prawda jest taka, że prawdziwym sprawdzianem jego umiejętności aktorskich będzie Więzień Labiryntu, bo w głównym stopniu od jego aktorstwa będzie zależało, jak dobrze wypadnie ten film w całokształcie.

revira

Moim postanowieniem noworocznym bylo wszedzie widziec pozytywy i niczego nie hejtowac. Dlatego w wolnej chwili zabiore sie za ten serial i sprobuje zrozumiec fenomen tego aktora.

kokosowedropsy

Fenomen Dylana polega na tym - jak w wielu przypadkach - że gra w popularnym ostatnimi czasy serialu, w dodatku jedną z ciekawszych postaci i wszystkie fanki przez to do niego wzdychają. Do tego nie trzeba oglądać serialu. Jeśli zaś chodzi o jego aktorstwo, trudno jeszcze głosić jakieś poważne opinie na ten temat, bo chłopak dopiero zaczyna. Niemniej jednak, co mogłoby się wydawać wręcz nieprawdopodobne, Dylan nawet w tym, nie oszukujmy się, trywialnym serialiku, jakim jest Teen Wolf, pokazuje coś więcej niż tylko zdolność do robienia min w młodzieżowej produkcji. Chociaż seriale tego typu - proste, niewymagające produkcje, zwłaszcza MTV - nie dają jakiegoś wybitnego pola do popisu, szczególnie ostatnio widać, jak ta produkcyjka zmieniła poziom na nieco wyższy i mimo pewnych zgrzytów (bo to w końcu MTV, nie zapominajmy o tym, shirtlessy i te sprawy), scenariusz jest prowadzony zaskakująco dobrze, a postaci stają się coraz bardziej wymagające. I to właśnie Dylan dostaje coraz więcej perełek do zrobienia na planie, co szczególnie widać w ostatnich odcinkach. I chociaż sama nie uważam seriali za wymierne źródło wniosków na temat umiejętności aktorskich, najświeższe odcinki TW są świetnym przykładem, że czasami jest inaczej. Albo chociaż... są świetną podstawą dla postrzegania Dylana w kwestii jego ewentualnych predyspozycji. Najnowszy odcinek 3x18 napisany w 100% pod niego to - nie wierzę, że piszę coś takiego o serialu MTV - zbiór paru naprawdę godnych uwagi popisów, po których widać, że chłopak ma z pewnością większy potencjał niż mnóstwo jemu podobnych z młodzieżowej/serialowej branży.
Osobiście życzę mu jak najlepiej i oby nie dał się zaszufladkować jak Stiles z TW, bo widać, że naprawdę ma potencjał do wykorzystania. Jest jeszcze młody, więc siłą rzeczy jego filmografia jest jeszcze marna (w znaczeniu niewielka), ale jak na razie całkiem fajnie daje sobie radę, więc oby tak dalej.

_lilka_

Ma poprostu sporo fanów, takich jak ja :D

_lilka_

oj chyba trzeba wziąć sprawy w swoje ręce bo lada chwila gimbaza zapanuje nad fw, a to by była szkoda :(

_lilka_

bo niezłe z niego ciacho

_lilka_

Jest bardzo pozytywny, miło się go ogląda i uwielbiam jego rolę w Teen Wolf :D

_lilka_

Tak, pokolenie młodych aktorów nie ma prawa być w jakichkolwiek rankingach, hołdujmy dalej tym starym bo mówienie o młodych, że są dobrzy i mają szansę na świetną karierę jest nie na miejscu!

Co za dziwne podejście ;)

_lilka_

uważam że ma dobrą mimikę i potrafi grać, więc się z tobą nie zgodzę

_lilka_

Zakończmy tą walkę. Każdy może dać takiemy Dylanowi 10. Zgadzam się, nie jest szpetny i gra głównie role sympatyczne i zabawne, ale to nie przekłada sie na jego zdolności aktorskie. Jeszcze nie. A ranking to o kant dupy można rozbić. To wiadomo od dawna :)

_lilka_

Po prostu trzeba zobaczyc jego świetna grę aktorską, jak ukazuje emocje i potrafi wcielić się w różne postacie. Mysle ze za to taka wysoka ocena.

_lilka_

Ma potencjał :)

użytkownik usunięty
_lilka_

Tez się nad tym zastanawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones