Dziękuję za uwagę, lecę na samolot do USA. Jak usłyszycie o porwaniu to co złego to nie ja.
Przepraszam, że popsuje twoje plany ale Dylan jest u mnie w piwnicy razem z moimi innymi mężami, więc raczej w USA go nei znajdziesz :D Ale lecieć na wycieczkę możesz :3
Mój rocznik ajj ajj szkoda, że nie mam takiego hmm..... kolegi ;) Ciacho! Hejterzy wybaczcie, że się jaram w necie, I don't give a f*ck :))
I mój! Och Dylan... moja nowa serialowa obsesja. Że też tacy śliczni chłopcy tylko w hamerykanskich serialach.