Oglądałem długi wywiad z nim (emmytvlegends.org) i wkurzał mnie tym, że gadał bzdury mentorskim tonem. Największą bzdurą jaką palnął było, że aktor wcale nie musi nic czuć podczas grania, tylko że to widzowie mają czuć. Ciekaw jestem co by na to powiedzieli naprawdę wielcy aktorzy pokroju Roberta de Niro czy Meryl Streep. Wielka próżność biła od niego w tym wywiadzie. Czy Ed O'Neill zagrał kiedyś jakąś naprawdę świetną rolę? Poważnie pytam, bo oprócz Ala Bundy'ego i kilku epizodów nigdzie go nie widziałem.
Z ciekawostek, mówił jeszcze o tym, że nie lubił się z Amandą Bearse (serialową Marcy). Jako jeden z argumentów podał, że była lesbijką i z biegiem lat stawała się coraz bardziej męska. No comments.
A co złego w tym argumencie?
Moja kuzynka les nie lubi facetów, którzy są hetero i nie dopuszcza do bliższych znajomości.
Współczuję Ci tego "a co złego w tym argumencie". A kuzynkę pozdrów i przekaż, żeby zaczęła się leczyć na nogi.
Nie ma czego współczuć. Mam na tyle otwarty umysł, że rozumiem, iż niektórzy nie lubią grubasów, inni rudych, a inni homo czy hetero itp. Każdy ma do tego prawo i mnie też niektórzy mogą nie lubić z podobnych powodów.
Pff... otwarty umysł i "nie lubię rudych" nie leżały obok siebie. Osoba o otwartym umyśle wie jak działają uprzedzenia i dlatego ich nie ma. Owszem, prawo masz. Ale jest to niestety postawa nieświadoma, umysł ZAMKNIĘTY.
Wg mnie uprzedzenia są spoko, dopóki nie idzie za nimi agresja. Ty podchodzisz do nich emocjonalnie, a ja natomiast technicznie i widzę nas jako zwykłe biologiczne roboty, których każda decyzja ma jakieś uzasadnienie w naturze.
Ale pieprzysz. Pokaż mi dziecko, które nie lubi rudych albo gejów. I co, biologiczne uzasadnienie przychodzi z wiekiem? No raczej nie.
A pokaż, które lubi ;) Dzieci są obojętne dopóki się w nich nie ukształtuje poglądów. A uzasadnienie oczywiście, że może przyjść z wiekiem. Każdy wyciąga z czegoś wnioski. W każdym razie, kończę temat, bo widzę że podchodzisz do tego bardzo osobiście i jesteś nieobiektywny. Baj baj
No to się zastanów czy wyznajesz teorię o biologicznym przystosowaniu czy poglądach, bo już się gubisz w zeznaniach.
Po 1 to nie zeznania, haha, a po 2. Nie gubię się. Za nasze myślenie odpowiadają hormony itp., a te mogą się kształtować na wnioskach z miłych albo niemiłych sytuacji :) Wszystko w nas ma biologiczne mechanizmy. W naturze nie liczy się sprawiedliwość, poszanowanie, dobro, tolerancja. To idee stworzone przez człowieka.