Jak zawsze Edward Nortondał popis świetnego i bardzo sugestywnego aktorstwa. Rola Baldwina IV była b. trudna, ale on sobie poradzł. Uwielbiam go. Jest genialny. Szkoda tylko, że w ,,Królestwie Niebieksim" nie pokazana była jego prawdziwa twarz... ;-)

Jak był byłam na tym filmie to średnio mi się podobał... ale Norton był genialny! Nie wiedziałam kto się kryje za tą maską jak to wszystko oglądałam... wspaniale zagrał swoją rolę!!! Uwarzam że to jeden z niewielu atutów tego filmu... (nie bluzgać mnie za to od razu :P) W każdym razie Edward Norton był cudowny w tej roli, doskonale sobie poradził nie ujawniając nawet twarzy. Wielkie brawa :]]

Nie poznałaś go po głosie? :-) On ma dość charakterystyczny, a rola kapitalna.

oj tak, norton to najjasniejsza postac calego tego filmu. co z tego, ze przez caly czas byl omotany z bialy kokon i nosil maske? zagral fantastycznie, zagral cialem i glosem, a nie twarza. niewielu aktorow wcieliloby sie w postac tredowatego krola i jednoczesnie geniusza militarnego tak sugestywnie, ta swietnie pokazalo jego bol i cierpienie..
a ta scena z pocalowaniem jego reki jest GENIALNA, rzucila mnie na kolana.

on mógł zagrać tylko taką rolę, bo inne były dla niego za proste ;)

Przez cały czas się zastanawiałam kto się ktyje za tą maską... i jakie miła zaskoczenia na filmwebie!

o tak Norton w 'Królestwie...' gra świetnie (zresztą jak zawsze:)). Mimo, że nie było widać jego twarzy i nie każdy mógł wiedzieć, że to właśnie on to i tak jego gra była wyśmienita i zgadzam się, że mało kto wcielił by sie w taką postać. Scena z ręką była powalająca - popieram:)

zgadzam sie w 100% Notron tak mnie przekonal do postaci Baldwina IV ze musialam sie o nim wszystkiego dowiedziec...a co do Blooma.. to.. on sie nadawal do roli, ale ksiezniczki Sybilli, chociaz ona i tak byla zbyt charyzmatyczna.. powinien grac swoja zone, lezalby tylko i nic nie robil.. w tym jest dobry :) Norton powalil mnie na kolana, TYLKO dla niego poszlam na ten film... TYLKO :P :) Scena z reka rzeczywiscie jest swietna, ale pozegnanie z siostra niczego sobie :) :D az sie wzruszylam :)

a on jak zawsze swietny. nie ma zadnych problemow z zadna rola chyba :P jest bosski :p

W tym filmie udowodnił, że jest bardzo dobrym aktorem. Dzięki jego grze kreowana przez niego postać spodobała mi się najbardziej w całym filmie.