Ciężko jego filmy zobaczyć, ja tylko "Śledztwo w sprawie obywatela..." widziałem.

Niestety filmweb, to forum głównie nastolatków, ich filmy Petriego nie zainteresują, nie mówiąc, że ciężko coś złapać.

nie tylko dla nastolatków. Ja widziałem dwa filmy, niestety większość jest trudno dostępna. Pozostaje liczyć że na TVP Kultura lub Ale Kino, będzie można zobaczyć jego filmy. Widziałem Klasa robotnicza idzie do raju 7/10 i Śledztwo w sprawie obywatela poza wszelkim podejrzeniem 9/10.

Ja widziałem do tej pory jedynie "Zabójcę". Film zdecydowanie godny uwagi, dość mocno kojarzył mi się klimatem z "Procesem" Kafki. Na pewno oberzejrzę jeszcze jakieś filmy z "oferty" tego pana :)
Jeśli chodzi o dostęp filmów tego pana to osobiście polecam internet. Jak nie ma dystrybutorów chętnych by zarobić na jego filmach, to już nie nasz problem. Większość jego filmów można znaleźć z angielskimi napisami.

Petri robił swoje własne kino, był jednym z głównych twórców kina politycznego. Spostrzegawczości, dociekliwości i konsekwencji z jaką obnażał kolejne mechanizmy władzy (czyt. spuszczał politykierów, urzędasów i mafiozów po brzytwie w białych rękawiczkach), mogliby pozazdrościć mu co lepsi badacze, naukowcy czy dziennikarze. Jakby tego było mało, facet miał jakiś szósty zmysł, gdyż nawet po 50-60 latach jego filmy są wciąż aktualne! Dlaczego nie był doceniony (tak we Włoszech, jak i na świecie)? Pewnie dlatego, że był zwyczajnie "niewygodny"? Dlaczego nie jest? Znalazłoby się kilka powodów... Tak czy inaczej, dla mnie Petri to jeden z tych nielicznych reżyserów, o których mogę powiedzieć: "100% w moim guście". A za "Todo Modo" powinien był spaść na niego prawdziwy deszcz krajowych i zagranicznych nagród! (bo za "Śledztwo...", "Klasę...", "Każdemu swoje" czy "Spokojne miejsce..." zgarnął trochę statuetek i dyplomów ;)

napisane jest że to komuch

Był komuchem, ale - podobno - wytrzeźwiał w 1956 r. Nieciekawa postać - rzucał się między Bogiem i Leninem.