Dziewczyna zagrała bardzo fajnie, naturalnie, bez kompleksów, a przecież u boku m.in. CHARLIZE THERON, HELEN HUNT.
Szkoda, że ALLEN był w słabej formie.
To tylko dowodzi, że jeden film (SHOWGIRLS) może zwichnąć karierę aktorki, ale nie odbiera talentu.
Szkoda, że nikt oprócz Allena nie dał jej szansy.
Co ciekawe o rolę w "SHOWGIRLS" ubiegała się włąsnie THERON i przegrała z LIZ BERKELEY.
Ciekawe jak potoczyłyby się kariey obu pań, gdyby to CHARLIZE dostała rolę w "SHOWGIRLS"?