Chyba coś w tym jest, mimo wszystko prawdziwą ocenę urody powinno się wystawiać widząc kogoś na żywo.
Nie wiem, czy bycie dorbniutką stoi w sprzeczności z byciem przepiękną dziewcyzną. Moim zdaniem wręczp omaga, bo jednak prawdizwa kobiecość dizś powinna stać w opozycji wobec szutuczności, która jednoznacznie kojarzy się z wielkimi piersiami, mocnymi nogami itp. Emilia tworzy nowy kanon piękna - obok takich dzewczyn, jak np Imogen Poots czy Saoirse Ronan
Czekałem na Ciebie. Czekam na każdego, kto podm oimi postami odnosi się do Saoirse Ronan.
Jeśli naprawdę uważasz, że jest brzydka - w porządku. Może nigdy w życiu nie widizałeś kogoś brzydkiego. Ale nie lepiej nazwać to w ten sposób, że po prostu nie trafia od Ciebie jej wygląd? Wie, o gustach sie nie dyskutuje, ale, na Boga, nazywajmy rzeczy zachowując wszelkie proporcje. Serszja jest oryginalna, ale nie brzydka.
Łoł łoł łoł, po co od razu się tak rozpisywać? I czemu mnie bierzesz za jakiegoś największego wroga i co najgorsze - czekałeś na mnie?!
Poza tym napisałeś że Saoirse Ronan jest piękna, więc się do tego odniosłem
Się opanuj człowieku. Żyjemy w wolnym kraju,
więc wybacz, ale nie jesteś tutaj dyktatorem,
żeby mówić - co kto ma pisać.
Tak jak ty masz prawo mówić, że jakaś laska jest piękna,
tak inni - że brzydka.