Emily Mortimer jest jedną z tych świetnych aktorek, które często chowają się gdzieś na drugim planie, ale za to pokazują klasę i talent do grania, a nie karierę za pomocą trzęsenia tyłkiem i wpychania się na pierwszy plan. Emily była znakomita w "Dzieciaku", a już niesamowitą rolę sekretarki Nicole miała w "Różowej Panterze", świetnie dotrzymywała kroku Steve Martinowi. widziałem ją chyba jeszcze w "Krzyku 3", ale tam jakoś specjalnie się nie wyróżniała, mimo to - ma wielki potencjał do zostania jednej z najlepszych aktorek drugoplanowych, do których zalicza się m.in. Hope Davis.