Porównajcie sobie ją z jakąś pierwszą lepszą aktorką np. mi przyszła do głowy Emma Stone albo wyobraźcie sobie ją źle ubraną z okropną fryzurą (Bo prawdziwe piękno jest trwałe bez względu na okoliczności.). I co, nadal piękna?
ty nie jesteś czasem zazdrosną dziewczyną ? Akurat w porównaniu z Emma Stone to jest dużo ładniejsza
Nie trzeba być zazdrosną dziewczyną, żeby Ci się jakaś aktorka nie podobała czy tam modeleczka. Miejcie litość z tymi głupimi tekstami, naprawdę. Dla mnie jest paskudna, z twarzy przypomina trochę faceta, za to ciało ma boskie, dobre proporcje, stąd sprawdziła się w teledysku Blurred Lines. Swoją drogą tam wyglądała na dużo ładniejszą niż jak jest w rzeczywistości.
Ja się zgadzam jeśli chodzi o jej świetne ciało (i nie mam na myśli jej piersi) i jej nieszczęsną twarz, jak jej nie napina to jest nawet znośna, ale jak to robi i się uśmiecha to przypomina żabę. Po prostu wypowiedź od użytkownika MetowyDzem, tak odebrałem, jakby jakaś baba spojrzała nago w lustro i chciała się na niej wyżyć jaka to ona brzydka. Co do porównania ją z Emmą, to jak niżej napisał/ła
Metropholis, to dwa odmienne typy urody, można by powiedzieć, że z Emmą można by porozmawiać, a z Emily porobić inne te rzeczy.
psycholog mi powiedział , ze ludzie którzy innym zarzucają , ze zazdroszczą komuś urody często są narcyzami i tez sadza po sobie- bo narcyz jest przkoenany o swojej wspaniałości i ze każdy mu zazdrości
Dawno, dawno temu lis przemykał polami w jasnym słońcu. Nadsłuchiwał, starał się schwytać w uszy każdy szmer w powietrzu. Był lisem. Człowiek zaś jego potencjalnym wrogiem!
Przystanął, bo drogę zagrodził mu drewniany płot. Za nim wiło się tysiące poplątanych winorośli a z gałęzi zwisały wielkie, soczyste winogrona!
Ukradnę trochę zanim przyjdzie właściciel - postanowił lis.
Skoczył i kłapnął zębami. Kiść winogron była niestety dla niego za wysoko. Szczękami chwycił tylko powietrze. Warknął ze złością. Był zły ale spróbował ponownie. Podbiegał i skakał. Podbiegał i skakał. Podbiegał i skakał...
Wreszcie zmęczony zrezygnował. Wówczas powiedział do siebie: - Wcale nie chciałem tych winogron . Są niesmaczne i kwaśne!
Dzisiaj liski coraz częściej leniwe. Nie próbują nawet skakać lecz każdego dnia zbierają się na zbiorowych modłach w sieci, gdzie jak zahipnotyzowane wpatrują się w winogrona i wspólnie rzygają na ich widok.
niech pokaże zdjęcie swojej kobiety wstającej rano z łóżka... kto wie, może porzygamy razem :P
dżemik, jak widzisz nie mozna mieć swojego zdania :D bo zaraz jakiś prorok narzuca Ci, że jesteś jakąś zazdrosną laską ;D
Cóz, ja też uwazam, że pięknych kobiet jest na pęczki, a akurat Emily do nich nie należy.
Gust swój można mieć ale również należy mieć choć trochę szacunku dla drugiej osoby. Niech autor wstawi swoje zdjęcie to też będziemy oceniać czy należy rzygać.
moim zdaniem ta Ratajkowski wygląda staro. Jakbym nie widziała jej daty urodzenia to stawiałabym ,że ma gdzieś 34 lata a jak ją ostro umalują to wygląda jak zrobiona 40tka. Emma Stone wygląda młodziej i sympatyczniej. Ratajkowski ma jakiś wredny wyraz twarzy i puste oczy
na to samo się natknęłam ! myślałam ze jest grubo po 30 ! a tu takie zdziwienie jest młodsza ode mnie :D
A po co mamy ją porównywac? Ona i Emma to dwa kompletnie różne typy urody. Plus nikt Ci nie każe jej lubić. Sa osoby którym się podoba i takie, w których gustach się nie mieści. Tyle. Nie trzeba na dziewczyne od razu najeżdzać.
Tak. Moim zdaniem jest dużo ładniejsza niż Emma Stone, choć wątpię by była tak utalentowana aktorsko jak Emma...
to teraz wyobraź sobie nieuczesaną i źle ubraną Emmę Stone... i co?
co za debilny wątek...
Nawet jeśli byłaby strasznie brzydka to nie napisałbym że chce mi się na jej widok rzygać. Może daj swoje zdjęcie a my ocenimy czy będziemy rzygać czy też nie.
Jakież to podłe - mówić o drugiej osobie, że na jej widok chce się rzygać... To się po prostu nie godzi - chamstwo w czystej postaci. Może Ci się nie podobać, ba - możesz nawet wytknąć jej wady, ale tak pisać o innym człowieku?! Żal mi Ciebie, a najbardziej mi żal Twoich bliskich, że muszą się mierzyć z takimi ocenami.
Jak dla mnie jest pewnego rodzaju obrazą dla kobiet, rozbiera się i nazywa to feminizmem, dodatkowo przedstawia wizerunek "naturalnej" i "perfekcyjnej" kobiety- w rzeczywistości wychudzonej, nie reprezentującej sobą niczego, a za jej pustymi słowami nie stoją w poparciu żadne czyny. Hipokrytka poszukująca uwagi.
A uroda te temat raczej nie podlegający dyskusji, choć smutno mi się robi kiedy ktoś tak obraża innych tylko z powodu wyglądu. serio, RZYGAĆ?
Rzygac to mi się chce, jak sprzątam dywan w moim pokoju, po tym jak mój kot miał sraczkę.
Emily jest bardzo ładna.
Wiadomo jedni wolą niebieskie oczy czy rude włosy, ale jest coś takiego jak uniwersalne piękno.
Na to składają się proporcje i rysy twarzy.
Emily jest zadbana i pewnie jakoś tam zrobiona, ale niezaprzeczalnie ładna.
Co do jej aktorstwa, znam epizod z Zaginionej Dziewczyny.
Każdy z nas pewnie mógł by wymienić inne dziewczyny (aktorki, modelki), które podobają się bardziej od niej, ale na świecie nie ma jednej pięknej kobiety.
Emily do nich należy.
Polemizowałabym.
Rzecz gustu, bo na przykład mi się wcale nie podoba. Moim zdaniem ma wulgarną urodę i za duże usta.
I daleko mi do zazdrośnicy, potrafię docenić piękno. ;)
No to nie ma z czym polemizować:)
Ja przecież napisałam, że każdy z nas może wymienić mnóstwo dziewczyn ładniejszych od Emily.
I brzydszych.
Ale osoba, która zaczęła wątek odczuwa potrzebę zwymiotowania ;) na jej widok.
To już uważam za przesadę i nie wierzę żeby ktokolwiek aż tak mógł się czuć z jej powodu...
Na wątku każdej aktorki są takie teksty, że ona i tylko ona jest najpiękniejsza ever albo, że rzygać się chce na sam widok.
Trudno mi zrozumieć, że sam czyjś wygląd może budzić aż takie reakcje.
Jaką gównoburzę rozpętałam pisząc ten post trzy lata temu. Kiedy przeglądam swoje posty na forach z początku posiadania tu konta to dostaję ostrego raka. Już dawno nie podzielam tej opinii. Wtedy uważałam jakiegoś marnego celebrytę/kę za swojego idola tylko przez sam wygląd tej osoby, a potem przechodziło mi po trzech dniach. Dziś nikt nie jest w stanie mnie kupić samym wyglądem, ponieważ wygląd nic nie znaczy i bycie atrakcyjnym to żadne osiągnięcie. Sama nie lubię, kiedy ktoś strasznie mnie lubi tylko przez mój wygląd zupełnie mnie nie znając i mija mu po godzinie. Wykluczanie kogoś przez jego wygląd to szczyt prostactwa i głupoty. Pomimo, że napisałam tutaj taki post i w tamtym czasie miałam w zwyczaju krytycznie opiniować wygląd osób wokół mnie, to nigdy nie skrytykowałam czyjegoś wyglądu mówiąc to danej osobie w twarz ani za jej plecami. Smutne, że wielu dorosłych ludzi myśli tak samo jak czternastoletnia ja z 2015 roku, co zresztą obrazują odpowiedzi pod moim postem i w przeciwieństwie do mnie żadne z nich nie dąży do rozwoju intelektualnego.
Tez miałam taki etap, nie tak znowu dawno temu.
Wydawało mi się, że jakas jedna modelka jest idealna, za jakiś czas była inna, a potem to przeszło.
Zwłaszcza kiedy sama usłyszałam od kogoś, że sam mój widok, sprawia, że ta osoba ma z....y dzień. Wiem, że są dużo gorsze teksty, które można usłyszeć o sobie, niż to co ja usłyszałam. W każdym razie teraz nie powiem ani nie napiszę, że rzygam na sam czyjś widok. Kogokolwiek. Ever.
A dlaczego niby feministka nie moze sie rozbierac jesli ma ku temu ochote i warunki?? Sylwetke tez ma raczej naturalnie szczupla, a nie sztucznie wychudzona. W tym wlasnie problem. Przez osobiste kompleksy, niektore feministki kompromituja caly ruch.
Co? A czytać potrafisz to co napisałam odpowiedź wyżej widząc nagłe wzmożone zainteresowanie moim starym postem? Jesteś kolejną osobą, która łyknęła to gówno sprzed trzech lat. Chciałabym móc powiedzieć, że to był trol, ale to był po prostu efekt bycia gówniakiem. I nie ma nic w tym złego. Każdy potrzebuje czasu, by dorosnąć.
Jej wyglad jest mi obojetny. Kojarzy mi sue z wiadomym w teledyskiem ktory jest uprzedmiotowieniem kobiet. I z jej zalosnymi wypowiedziamy ze ten koles ja zlapal za piers i ja to oburzylo ale nie mogla nic zrobic bo jej kariera by sie nie rozwinela. Wtf serio? Pewnie gdyby chcialby sie jej spuscic na twarz to dla kariery tez by sie zgodziła. Kobieta porażka