Jak w temacie. Z urody oczywiście. Dodam tylko, że nie znam się w ogóle na "Potteryzmie", ale sądzę iż fatum tego filmu będzie do końca życia nad nią ciążyło. Może gdyby zrobiła sobie kilkuletnią przerwę i powróciła do grania już jako dorosła Emma, ludzie by inaczej na nią spojrzeli.