Z wyglądu ładniejsza jest Emma, a z gry aktorskiej nie wypowiem się bo widziałam z nią tylko Pottera. A z Lilly, Królewnę Śnieżkę - która mnie nie zachwyciła.
Ja, nie przepadam za Lili bo, mam wrażenie że, dostaje role w filmach bo, to córka Phila Collinsa.
Właściwie, gdyby nie nazwisko nie zaszła by daleko.
Takie jest moje zdanie. A Emmę chociażby do samego Pottera wybrali z pośród "tysięcy" dzieci. To chyba znaczy że, coś umie ?
Serio jest córką tego sławnego muzyka?Nie wiedziałam.Emme wybrali jak miała 11 lat, ale bardzo ją lubię wydaję się miła i wzbudza sympatię.
Serio, zobaczy na wikipedi. Z jego drugiego albo trzeciego małżeństwa.
Też wolę 100 razy Emmę i jak już mówiłam Lili gdyby nie nazwisko i sławny tatuś na pewno by daleko nie zaszła. :\
Teraz mało kto wybija się bez odpowiednich koneksji :) Prawie każda z młodych "gwiazd" ma kogoś w rodzinie kto jest reżyserem, scenarzystą, aktorem, producentem itp.
Lily zdecydowanie ładniejsza, co do gry aktorskiej to trudno powiedzieć, bo Emmę widziałam tylko w Potterze.