The Good, the Bad and the Ugly
Once upon a Time in the West
Marco Polo
Zawodowiec

"Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" .

"Dobry, zły i brzydki"
"Dawno temu w Ameryce"
"Misja"
"Pewnego razu na Dzikim Zachodzie"
"Malena"

Mnie najbardziej podobała się muzyka z filmów Misja, Kino Paradiso i Garść Dynamitu. Ale harmonijka z Pewnego Razu Na Dzikim Zachodzie wymiata na maxa

,,Dawno temu w Ameryce"!!!!!!!!!!!!!!

Ja bym dodal od siebie "Los Utracony" :).

U mnie "Garść dynamitu" oraz "Dobry,zły i brzydki"

Muzyka z takich filmów jak:
"Once upon a time in the West"
"Cinema Paradiso"
"Once upon a time in America"

W szczególności polecam utwory "Gabriel's Oboe" (The Mission) oraz "Playing Love" (The Legend of 1900) !!

Moimi ulubiony ścieżkami są :
Misja
Dawno temu w Ameryce
Kino Paradiso
Spaghetti Westerny (w każdym znajdzie się rewelacyjny utwór, choć Dobry, Zły i Brzydki jest najbardziej niezapomniany)

Pewnwgo Razu Na Dzikim Zachodzie przede wszystkim (Man With Harmonica - genialne). Poza tym Doby, Zły i Brzydki i Dawno Temu W Ameryce. No i oczywiście cała reszta wyżej przez was wymieniona "zaledwie" świetna:)

Wszyscy rzucacie tutaj tylko oklepanymi klasykami ;-) Polecam Wam zasięgnąć po muzyke z Niebiańskich dni, Nietykalnych oraz (!) Orkę!. Szczególnie ten ostatni jest maksymalnie genialny. Paradoksalnie film wydaje się kiczowaty i zapomniany (przez to muzyka nie jest popularna) a myślę, że ten album spokojnie wygrywa z Dawno temu w Ameryce, choć to tez piękna muzyka. Orka jednak przepełniona jest niesamowitym żalem, smutkiem czy nostalgią (nie wszystkie utwory z tego albumu są utrzym,ane w tym klimacie).

The Good, The Bad & The Ugly - NAJLEPSZY SOUNDTRACK.

bardzo lubię motyw przewodni z Red Sonja

Misja i Józef (ten z Benem Kingsley-em) tylko on umie stworzyć taki klimat ;)

Cinema Paradiso, Misja, Dobry Zły i Brzydki, Niebiańskie Dni, Dawno temu w Ameryce.

Polecam równierz sacco and vanzetti.
Jak i równierz genialne El greco (stara wersja z 60 -któregoś)

Dobry zły i brzydki. Zdecydowanie najlepsze muzyka jak kiedykolwiek w filmie powstała Ecstazy of gold no i oczywiście 2 nutowa przyspiewka (chyba wiecie oco mi chodzi) te utwory zaryły się rónie twardo w muzyke jak cała postać Mozarta Chopina czy Bethovenna. GENIUSZ pod każdym względem.
pozdr.

misje i westerny mam w planach ale Zawodowiec i Cinema Paradiso powalają... geniusz