Zgadzam się jest z niej niezła laska ma czym oddychać, jest za co chwycić i do tego swojsko się wypowiada, jest naturalna, spontaniczna, do tego nie wstydzi się skąd pochodzi, jest normalna, zwykła, przez to fascynująca, no i ta lekko wiewórcza buźka - poezja. 9/10. Oczywiście oceniam ją jako dziewczynę, a nie aktorkę, którą na razie nie jest i pewnie nigdy nie b edzie.

no właśnie jako aktorke jej ocenić nie można wiec nie oceniam ;p ładna jest za to można by jej dać 10 na stronie o kobietach ale na stronie o filmach chyba 1 ;p

Faza niezła musiała być, bo w ogóle nic z tego nie pamiętam. Oczywiście masz rację, że nie powinno się oceniać ludzi na tym portalu w kategoriach innych niż związanych z X muzą, ale jak jest taka możliwość, a jest ( tylko ocenianie jest wyłączone w przypadku polityków ) to ludzie oceniają dane osoby jakie w swojej profesji były/są.

No tak :) swoją drogą szkoda że polityków nie można oceniać Tusk miał by 10/10 :D

Farna jest żenującą aktorką, bo nie potrafiła zagrać swojej rozpaczy i szoku po wypadku samochodym z 2012 roku na potrzeby ratowania swojego medialnego wizerunku - nie kupiłem ani jednego jej usprawiedliwienia się w owym czasie, bo od razu było po niej widać, że ma głęboko w dupie to co się stało i jedynie czeka aż znowu odzyska prawko i kolejny raz wsiądzie za kółko. Dobrze że zajęła się branżą muzyczną, która tak w nawiasie raczej już jej skrzydeł nie rozwinię i w pamięci widzów pozostanie tylko jako dziewczyna o głosie potrafiącym poruszyć ściany, która zmarnowałą swój potencjał na "POP"łuczyny takie jak "Znak", który jest ikoną jej do bólu komercyjnej muzyki i reklamą lodów, a teraz niedługo czeka ją jeszcze jeden paździerz w postaci Jury X factora. Ja na pewno tego oglądać nie zamierzam, bo pewnie będzie w nim równie irytująca jak Barbara Kurdej Szatan w roli blondynki z reklam Playa

Oglądałem z nią X Factora. Rzeczywiście, jest irytująca do bólu, cały czas pajacuje przed kamerami, zachowuje się jakby była na haju. Nie mogę tego znieść, nie oglądam.

Oglądanie X factora jest sportem ekstremalnym na własne ryzyko, które grozi niemiłosiernym zażenowaniem u widza, który szanuje swój czas. Zerknąłem w sobote wieczór tylko na pierwsze 15 minut i zmieniłem kanał przy pierwszej reklamie. Występował zespół "pomau" do którego Farna dołączyła i zaczęła z nimi śpiewać, a właściwie wyć, stając się swoją własną parodią, a strój jaki na siebie włożyła był jeszcze dodatkowym smaczkiem, który wprawił mnie w osłupienie i wyprowadził ze steroetypu, że spódnica zawsze kobietę wyszczupla.

Ale akurat "Znak" mi się podobał. Za to "Bumerang" to gówno.