powrót do forum osoby Ewelina Szostkowa 
użytkownik usunięty
Z tego co zauważyłam, Ewelina należy do osób dążących do czegoś za wszelką cenę. Zawsze chciała zostać aktorką i nawet brak talentu nie był dla niej przeszkodą, by dostać się do szkoły aktorskiej. W tej chwili najbardziej żal mi jej męża, bo to bardzo dobry człowiek i przy takiej żonie na pewno nie rozwinie skrzydeł. Ewelina to swoisty rodzaj modliszki... Nie kibicuję jej, poza tym nawet gdybym chciała, to i tak jej rólki ograniczają sie do epizodów w kiepskich serialach.
Ach ta zawiść i zazdrosc ludzka!W głowie się nie mieści...co taka biedna osoba jak ty może wiedzieć o talencie Eweliny.Na twoje nieszczęście zagrała ostatnio w irlandzkim filmie a z tego co wiem jej maz ma sie dobrze, nie martw sie juz o nich!pozdrawiam
hahaha,ale się uśmiałem. Tak żenującego komentarza już dawno nie widziałem. Ta metafora z modliszką, żeby nie dosadnie ale stanowczo:). Właśnie wróciłem ze spektaklu "Oszust" w Teatrze Nowym w Poznaniu, i staram się wygrzebać wszystko na temat odtwórczyni roli panny Metildy. Dotarłem tu. Całuję stópki i wszystko inne, rozwalony zostałem przez Panią Ewę na łopatki, powalony na kolana, rozniesione moje członki po całej widowni, ogromny szacun i wdzięczność za cały wachlarz doznań jako widza. Zasmuciła mnie informacja o tym że ma męża... ale role wspominać będę jeszcze długo długo, pozdro
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
