F. Murray Abraham

Murray Abraham

7,8
12 808 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby F. Murray Abraham

Tak sie sklada, ze pracuje w jednej z najpopularniejszych restauracji w Stratford-upon-Avon(The Vintner) i pan Murray lubi wpadac do nas na lunch, tudziez na szybkie kolacyjki przed przedstawieniem w RSC Theatre w Stratford. Z prywatniej strony fan ryb i owocow morza oraz szampana, zawsze mily, lubi wdawac sie w rozmowy o jedzeniu oraz oczywiscie o filmie. Nigdy nie grymasi, a tym bardziej nie zachowuje sie jak "gwiazda". Po prostu bardzo sympatyczny starszy pan...
Co do jego aktorstwa: jest niedoceniony i nawet potwierdzili ostatnio to w angielskich gazetach tuz przed Oskarami 2007. Zdobywca Oskara za "Amadeusza", po ktorym jego kariera nie nabrala az tak wielkiego tempa, jakby to sie zawsze po takich laureatach moglo spodziewac. Jednakze koneserzy kina docenia go chociazby po ogladnieciu "Looking for Richard", gdzie nie bez powodu zostaje wrzucony do obsady jakze wysmienitej smietanki aktorow; czy tez "Finding Forrester" z Sean'em Connery'm w rezyserii Gusa van Santa. Zapomnijmy mu wiec "13 Duchow", "Muppety z Kosmosu" lub "Strzelajac smiechem", itp., a skupmy sie na bardziej wybitnych rolach, po czym da sie jednak docenic jego aktorski kunszt.

lidziers

Tak, tak a ja wczoraj grałem z brydża z Pacinem De Nirem Nicholsonem i Hopkinsem.

Antonio_Montana

Nie widzę powodu żeby nie wierzyć Lidziers. Lubię coś wiedzieć na temat aktorów od ich strony prywatnej. Informacje które napisał/a traktuję jako ciekawostkę za którą dziękuję.

Marion_3

Dziekuje Marion_3! Nie spodziewalam sie jakiejkolwiek odpowiedzi na moj post! Akurat tak sie trafilo, ze restauracja, w ktorej pracowalam w Stratford cieszyla sie popularnoscia wsrod aktorow pracujacych w Royal Shakespeare Theatre w Stratford-upon-Avon. Ta informacje moze sprawdzic Pan "niedowiarek" z poprzedniego komentarza, ze RSC jest prestizowym teatrem, a Stratford-upon-Avon malym miasteczkiem i po prostu zdarzalo sie widziec slawy. Pana Murray Abrahama nazwiska nie moglam skojarzyc, oczywiscie twarz znana, ale "jak on sie nazywa?!" glowilam sie. Na szczescie placil karta, wiec szybko znalazlam odpowiedz na nurtujace mnie pytanie. Czlowiek do tego stopnia uprzejmy, ze przedstawil mnie swojej zonie, ktora przyleciala ze Stanow, zeby zobaczyc go w teatrze. I to dosyc ciekawe: przywiozla mu wycinki z amerykanskich gazet na jego temat, ktore przegladali i analizowali przy sniadaniu. Zagadalam ich zartobliwie, ze mam nadzieje, ze zona przywiozla mu dobra prase, a on na to, ze nie jest najgorzej, ze czasem potrafia mu dopiec! Naprawde milo go wspominam!
Az sie boje teraz powiedziec, ze Judi Dench jadla tez urodzinowy lunch z rodzina?!

lidziers

Lepiej tego nie mów;) Stratford-upon-Avon. To to od Shakespeare'a? Fajnie miałaś;) Bardzo lubię tego aktora, chociaż jakoś ni umiem na niego patrzec inaczej niż przez pryzmat Salieriego..:P

lidziers

Znam tego aktora tylko z Amadeusza. Był tam niesamowity. To genialny aktor. Z tego co piszesz widać że jest profesjonalistą a nie gwiazdą. Podchodzi do pracy poważnie ale z dystansem. Bo przypuszczam że tą prasą się tak bardzo nie przejmuje.
Judi Dench to jedna z moich ulubionych aktorek jeśli nie najlepsza. Jest genialna i potrafi zagrać chyba wszystko. Osobiście ją spotkać i zamienić parę słów byłoby fantastycznie. Masz bardzo ciekawą pracę. Spotykasz tam wartościowych aktorów a nie gwiazdy. Może coś interesującego nam o niej napiszesz?

Marion_3

Wszystkie role jakie zagrał były charakterystyczne...Po tym jak gra widać że występuje również w teatrze, że wspomnę tylko Scarface'a czy Imię róży...Świetny aktor, niestety niedoceniany....

Carmaine

Do Antonio Montana: graliście w brydża w pięciu? ;)

lidziers

Całkiem ciekawa historia...

:)

lidziers

Taaa jaasne aja ja byłem wczoraje na piwie z Pacino i De Niro

Marekx

Judi Dench obchodzila swoje urodziny w restauracji w ktorej pracowalam w kameralnym gronie - corka z synami i mezem i ona sama. Wypili tylko jedna butelke szampana i pamietam ze zamowila sobie stek mocno wysmazony (ble!), a najfajniejsze bylo jak nakrzyczala na wnuka, ktory gral na gierce przy stole: "Jak w tej chwili tego nie odlozysz, to zaraz wstane i wierz mi, ze tego nie chcesz". Na koniec dala £150 napiwku i powiedziala ze miala fantastyczna spokojna urodzinowa kolacje (czyzby zdarzalo sie ze inni dzwonili po paparazzi?...)
I to tyle. Wiecej slaw nie spotkalam.

lidziers

Ciekawa osóbka z tej Judi. Incydent z wnukiem bardzo mi się spodobał. Szkoda że już tam nie pracujesz. Dzięki i pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones