W serialu "Wiedźmin" jej oczy wydały mi się niesamowicie sztuczne. Zupełnie jakby miała kiepskiej jakości kolorowe soczewki. Znalazłam jej fotkę w google: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/1c/Freya_Allan_%282019%29.jpg - i tutaj ma zupełnie zwyczajne, niebieskie oczy. W serialu niby też są niebieskie, tylko z ciemniejszą obwódką i jeszcze jakimś brązowym wokół źrenicy, a przecież wg książkowego opisu oczy Ciri miały być zielone/szmaragdowe. Nie rozumiem, po co mieliby jej zakładać soczewki, skoro i tak nie są zielone, a jedynie nadają efekt sztuczności, więc w końcu zgłupiałam i już nie wiem, czy w serialu ma te soczewki czy nie. Ciężko znaleźć naturalne fotki, a jedna to trochę za mało, żeby mieć pewność...
Ma soczewki:
https://www.msn.com/en-us/Lifestyle/other/the-witchers-henry-cavill-liked-wearin g-yellow-contacts-even-though-he-couldnt-see-much/vi-AAK2btN?ocid=st
"Anya Chalotra talks about *awful experience* with color contacts compared to Freya Allan who wore them for 7 months".
Dziękuję :)
Skoro tak, to już w ogóle nie rozumiem, dlaczego te soczewki takie daremne, sztucznie wyglądające, a do tego nawet nie były zielone :( U Yennefer, mimo niezwykłego koloru, wyglądały bardziej naturalnie
Czytałam też inny wywiad, w którym Anya mówiła, że pierwsze sceny były kręcone w soczewkach, a już kolejne to CGI. Dzięki temu wygląda rewelacyjnie i naturalnie, w przeciwieństwie do Henry'ego i Freyi.
Też to zauważyłam, okropnie to wygląda i na serio zastanawiam się dlaczego jeszcze ktoś przy takich produkcjach bawi się we wciskanie aktorom soczewek? Jeśli efekt ma być przerysowany, komiczny a sztuczność widoczna z 5 metrów to super, jeśli nie - niech nawet ich nie tykają. Jeszcze głupszy wydaje się teraz pomysł z tym że jeden aktor może mieć soczewki a drugi nie musi bo CGI zrobi całą robotę. Nic innego jak robienie z widzów idiotów...:/
Te soczewki to tzw Circle Lens - czyli soczewki, które ekstremalnie powiększają tęczówkę. U niektórych ludzi wygląda to naprawdę dobrze i naturalnie, ale u niektórych wręcz przeciwnie - fatalnie. Niestety Freya zalicza się do tej drugiej kategorii i dziwię się, że mimo to pomysł z tymi soczewkami przeszedł. Szczególnie kiedy porówna się aktorkę w naturalnym wydaniu - wygląda o niebo lepiej niż w charakteryzacji z serialu.