Mój przyjaciel twierdzi, że nie przepada za Marquezem, ponieważ ten skazuje bohaterów na zagmatwane i brutalne losy, z których wyrwać się nie pomoże im żadne staranie. Niestety nie umiem się z nim zgodzić. Dla mnie to jeden z najmądrzejszych pisarzy stulecia...a może i historii. Jego niesamowita umiejętność analizowania ludzkiej natury, jego niezwykła umiejętność nazywać słowami to nad czym wyrywa sobie człowiek włosy przez pół życia...aż wierzyć się nie chce, że to tylko teoria literatury :)