Gary ChangI

6,8
259 ocen muzyki
powrót do forum osoby Gary Chang

Ale za muzykę do "Liberatora" należy mu się wieczny szacunek, zwłaszcza za początkowe intro, które leci też na napisach końcowych. Za każdym razem gdy słyszę, po prostu przechodzą mnie ciary. Coś niesamowitego. Podobne uczucie wywołały we mnie jeszcze motytwy z "Twierdzy", "Karmazynowego przypływu" i "Czarnego deszczu". Zimmer też potrafił dać czadu, zanim się stoczył grając na jedno kopyto, podobnie jak kiedyś James Horner ( Komando, Imię róży, Aliens to filmy z tego samego okresu, a jakże zróżnicowane brzmienia). Wstyd się przyznać, ale nawet wzniosłe partytury legendarnego Ennio nie wywołały we mnie takiego uczucia, jak te wyżej opisane, choć za muzykę do filmów Leone i "Coś" Carpentera bardzo go cenię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones