Oceniacie aktora w kategoriach "goguś", "laluś" itp. PRZECIEŻ GO NAWET NIE ZNACIE. Oceniamy grę aktorską. Możecie napisać: "Grał lalusia". Ale jak to się ma do oceny tego aktora. Musiał chyba tak dobrze zagrać lalusia, że uwierzyliście, że sam taki jest. Zastanówcie się, zanim wydacie pochopne sądy.
PS. Rozumiem, że uwielbiacie Szwarcenegera i Stalona:) Oni lalusiami nie są... Przynajmniej wg Waszych kryteriów.