W goldfingerze bardzo przypominał Anthonego Hopkinsa, swoją manierą, sposobem poruszania się oraz bardzo specyficznym sposobem wypowiadania kwestii. Wyglądał jak starszy, obłędny i zły brat Lectera z NSDAP. Świetny aktor i znakomity złol w jednym z najlepszych Bondów.