O tak, ja też głoszę tę prawdę, już od dawna:
Graham ma namiętne spojrzenie, męski usmiech, seksowne okulary i cholernie zgrabny nos ;)) Szcególnie na tej focie na Panie Mleczko :P
Ma w sobie to coś, co mnie do niego przyciąga, kocham kiedy facet jest "cichy w ukryciu", jak to on kiedyś określił. Gra wybornie, kiedyś też się nauczę :P (muszę tylko na gitare poczekać). Może jego kariera solowa nie jest aż tak dobra jak blur ani jak Gorillaz Damona, ale jest dobra i cholernie przyjemnie się go słucha.
Graham obgryza paznokcie, cały czas się po łbie szmacha(pchły?) i to jest cudowne:) Ma zawsze nidobrane skarpetki do reszty ubrania, no to jest jego styl. Ah. W sumie to jest brzydki ale kogo to obchodzi?
UnPrecitable: Boska fota, w takich chwilach chciałoby się być Grahamem ;)

Brzydki czy nie, mi się podoba i wara innym od tego. Cieszę się, że mnie rozumiesz i szczerze mówiąc zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Graham to gorący, niepowtarzalny, niesamowity, czarujący, seksowny, zmysłowy i tajemniczy facet, słowem bez kitu ideał o pięknym erotycznym uśmiechu ^^. W jego grze na gitarze się dosłownie zakochałam. A Graham, powtórzę jeszcze raz i powtórzę co ty napisałaś: ma w sobie coś co mnie przyciąga. I naprawdę niewiele osób to rozumie. A on jest cudowny. Tak mi się wydaje, ba, ja to wiem! Gdybym się do niego przytuliła już bym się nie oderwała, co to to nie ;) Tak, jestem popieprzona. Pozdrawiam ;)

graham jest milusi, to prawda. ale ja zawsze damona wolałam ;)
ale fakt faktem jest, że to absolutny bóg gitary. uwielbiam go, aż bije od niego taka sympatyczność :)

Fajny facet z tego Grahama;)w wywiadach jest rewelacyjny,you know what i mean;)no i ostatnio w wywiadzie powiedział że chciałby znowu zagrać w blur,są duże szanse na to że wróci do Blur:)

Eno, to byłoby cudowne, Graham znów w Blur... Boskie, normalnie jak on :) Bo Graham jest boski, narysowałam go sobie nawet i wisi teraz u mnie nad łóżkiem....^^ Ja na jego punkcie obsesję mam po prostu, ale myślę, że to raczej takie pozytywne jest... Blur & Graham Rlx!

ten wstęp zaparł mi dech w piersiach...;>
Ale jest coś w Grahamie, co przyciąga spojrzenie. I bardzo lubię jego dłonie...
Ale sumie w Blur każdy przyciąga moje spojrzenie...Damon-bo był wtedy nieziemsko przystojny (no i piękny wokal, fajne teksty...)Graham-bo był bardzo ciekawy i Alex, jak zarzucał grzywką...

Ja też lubie jego dłonie... Bardzo. Mnie w Blur przyciaga głównie Graham i jego fenomenalna gra na gitarze i charyzmatyczny głos Damona... Tak się zastanawiam...W Davie cie nic nie przyciaga??

Dave..hm...zawsze taki spokojny...raczej z boku...
Co mnie może pociągać to to, że grał naprawdę świetnie...:)
pozdrawiam :)

Oooo, tak grał świetnie, ale wolę grę Grahama, z resztą wogóle wolę dżwięk gitary elektrycznej niż perkusji... A Grahama uwielbiam nie tylko za grę, tak jakoś wogóle... Pisałaś, że poraził cię tekst na poczatku tematu...Hmmm, kiedy go pisałam, szczerze mówiąc nie myślałam tak jeszcze o Grahamie... a teraz takie jest właśnie moje zdanie ;) Damon tez mi sie cholernie podoba, ale ja czasami mam dziwne wybory... ;D

e tam dziwne wybory :D
A Damon...hm. Teraz to już jest taki pan w średnim wieku mojej mamy:) Ale głos głosem, nadal ma taki piękny..:)
jak oglądam koncerty i teledyski Blur...o raany...:)
ale! Mowa tu o Grahamie. Był czarujący i jest nadal.
Jak to jest, że blondyni zwykle się zmieniają, a bruneci pozostają tacy sami (no, może bardziej dojrzali z urody itd).

Jak to z blondynami i brunetami jest, nie mam pojęcia i oni zapewne też nie...;) Głos Damon faktycznie jest taki jak kiedyś, wystarczy posłuchać The Good, The Bad and The Queen, albo, właśnie, teledysków i piosenek Blur (jak ja je kocham^^)... Graham...Zgadzam się z każdym słowem jaki na jego temat napisałaś i zapewne tak będzie dalej ^^ Pozdrawiam.

tj, głos ma nadal cudowny, ale jest jednak różnica. Po przesłuchaniu np Good song, a Girls and boys od razu wiadomo który utwór młodszy...

W sumie to masz rację... Teraz chyba nawet jest trochę lepiej (choć kocham wszystkie piosenki Blur, Gorillaz i The Good...), wiesz, wypracował sobie taki fajny specyficzny styl. Jedno jest pewne - z nikim nie można go pomylić. I nigdy nie można było. Podobie jest z grą na gitarze Grahama ( musiałam cos tu o nim ...^^), na przykład na 'Parklife' słychać już zaczątki tych świetnych partii, które udoskonalone słychć na '13' i póżniej na 'The sky is too high'... To takie fajne, jak można śledzić, jak facet sobie wypracowuje swój własny niepowtarzalny styl.

Ja właśnie wolę ten "młodszy" głos...Więcej tam energii...a GBQ podchodzi mojej mamie:D
Kocham 13:D Taki z lekka dziwny klimacik...:D
http://www.youtube.com/watch?v=bzKDHojIZgk swamp song jest tu boskie:D

albo dłonie Grahama...
http://www.youtube.com/watch?v=45d6pfwm7Og

wyświetla się?

matko..nie wiem, czy się zapisalo, czy nie...piszę jeszcze raz:D
Szczerze mówiąc wolę ten młodszy głos...tę energię...dlatego GBQ nie za bardzo mi podchodzi, natomiast moja mama jak usłyszała w trójce Green fields stwierdziła, że to jest to!:D
13-uwielbiam ten z lekka dziwny klimacik

http://www.youtube.com/watch?v=bzKDHojIZgk świetne wykonannie Swamp song
ach, te dłonie Grahama...
http://www.youtube.com/watch?v=45d6pfwm7Og

wyświetla się>

Zaraz, jeżlei dobrze pójdzie sobie to obejrzę ;) Na samą myśl o dłoniach Grahama robi mi się gorąco ... ahhh, wiesz, dlatego tak kocham te teledyski Blur gdze dużo 'tego' jest :) Na przykład 'Beetlebum'. I wszystkie gdzie go dużo w jakimkolwiek innym wymiarze. W 'Coffe & TV' jak piję Pnan Mleczko i ta jego odrobinkę za krótka (ale w sam raz) bluza tak podchodzi troszkę w górę... hooot ;)

A ty które teledyski Blur lubisz najbardziej?? Ja: On Your Own, Bang, There's No Other way, Popscene, Stereotypes, No distance left to run ( jak bym się tam Grahamowi do łożka władowała...) ahhh...Jeszcze bym parę wyieniła, ale musze iśc :/ Pozdrawiam :)

no i oglądnęłas?:D
O tak...Coffe&TV, koniec jest świetny....

No distance left to run-fajnie to zabrzmiało:D Ale sama bym miala chętkę...;-)
Lubię Song 2-nie ma za dużo Grahama, ale fajnie ich rzuca po ścianach;-)
Parklife-ogólnie całe jest świetne...
nie wiem, czy już tu wrzucałam-ale czy ta wersje Parklife nie jest super?
http://www.youtube.com/watch?v=4l9-sMNmFKA

najgorszy teledysk Blur?
Music is my radar-nudne^^

Hmmmm... Miło usłyszeć, że ktoś też ma chętkę na 'coś' takiego, bo moim kumpelom na myśl o tym robi się niedobrze...;) A filmiki widziałam, widziałam...Boskie, po tym z Grahamem, aż by sie chciało poczuć te ręce...^^ A Swamp Song w tej wersji realnie wymiata, Damon nieżle sie wygłupia na scenie... No i ta gitara Grahama na żywo...ohhhhh :)A Song 2 fajne fajne...od tgo teledysku i piosenki przecież zaczęła sie moja faza na Blur :) Same fajne skojarzenia ;)

Właśnie obejrzłam Parklife. Jedno słowo: boskie. Damon tak slicznie i uroczo i wogóle... I Graham przegina... Jeeee, a tak serio to faktycznie super. Jak masz wiecej tego typu filmików to dawaj, dawaj, i Blur i Grahama :) Pozdrawiam i thank you :D

Niedobrze im się robi? Założę się, że moje koleżanki by tak samo zareagowały.
O wlasnie...te ręce...takie żylaste z lekka. W sumie niezbyt ladne. Ale ja je kocham! <rozmarzona>
Chemical World-nawet tu chcial obgryzac paznokcie chyba:D On to ma...
http://www.alloverme.co.uk/pic/182.jpg

słodkie---> http://www.alloverme.co.uk/pic/totp8.jpg

było jeszcze jedno takie ładne i znaleźc nie mogę :-/
A Swamp song nie bardzo znam w "normalnej " wersji. Posiadasz może i mogłabyś mi przesłać? Byłabym bardzo wdzięczna.
Ja od Song 2 też mam fazę na Blur:D
W tej wersji Parklife na końcu to Graham prawie na okrągło: parklife...parklife!

Chyba nie mam więce takich klipow:( Trzeba szukać na you tube ;>
A znasz może Waterloo sunset Damon&Davies? Piękne.
Ale bez Grahama:(
Ale za to jak słodko Damon wygląda...:P
http://www.youtube.com/watch?v=uS4SMs1r6jo

(ręce)Żylaste, czy nie - tez je kocham :) I też się robię rozmarzona jk o tym myślę :) A jeszcze dzisiaj jego urodziny! Trzeba to uczcić :) Najlepsze życzenia dla tego pana!! Tadam tadam :D
A Chemical World to wogóle wymiata, ahh, Graham obajwił tam przecież skłonności ekshibicjonistyczne (jakkolwiek to sie pisze...), ale co tam, mnie to nie przeszkadza :) A to jego ciągłe: Parklife...parklife! Słodkie. Śmieszne, ale słodkie :D

Co do Swamp Song to podaj mi adres maila to nie ma sprawy, z miłą chęcią :)

Waterloo sunset Damon&Davies ---> Damon faktycznie pięknie wygląda...ahhhh, nawet bez Grahama to nagranie ma czar...^^

http://www.grahamcoxon.co.uk/pics/2006-belfast-grahamcoxon006-grahamsmith.jpg ---> to też jest słodkie, na maksa... Ja przynajmniej zakochałam sie w tym jego buziaku :) Ulzyło mi jak przeczytałam, że tą fotke robił jakis gościu - to znaczy, że ten buziak jest specjalnie dla mnie :D a nie dla jakijś 'Pani Fotograf'........;)

No i jeszcze do 'Parklife' - Graham fajnie się 'zmarszczył' przy tym swoim pierwszym '...parklife!'. Ojojoj :D A Damon macha nóżką zupełnie jak ja na WFie jak gram w siatkę. Tyle, że ja wygladam pewnie wtedy jak dziecko z wyrażnym upośledzieniem na ciele... ;)

Pozdrawiam.

Ja tak nogami macham, kiedy udaje, że robię rozgrzewkę:D
Urodziny...jak mogłam zapomnieć!
Zdjęcie kochane...
Co do Swamp song- straysoul@vp.pl
Zwykle koncertowe wykonania podobają mi się mniej niż "normalne" (chodzi o te udziwnienia...), dlatego jestem bardzo ciekawa. Blur to chyba jedyny zespół, który ma tak dużo "songów" w nazwie piosenek ;-)

A Damon był kiedyś taaaki przystojny...(pisalam to uż tu?)

Hej!
Unpredictable Girl prosiła, abym to ja wysłała Ci Swamp Song, ponieważ ona teraz nie może. A bardzo zależało jej na tym, żeby dostarczyć ją jak najszybciej:) Dlatego jak dostaniesz jakiegoś 'podejrzanego' maila, nie wywalaj go od razu:) Mam również przesłać pozdrowienia od Unpredictable Girl. No.

No właśnie, bo ja mogłabym ci to przesłać dopiero, właśnie teraz ;) A chciałam żebyś miała wcześniej. No i ja z pytaniem jak ci się podoba?? Bo ja ją uwielbiam :)

Damon, fakt, BYŁ przystojny. Trochę mu się postarzało...;( Graham w sumie też się zmienił. Pamiętam jak obaj mieli na głowach takie śmieszne 'grzyby'... Kiedy jeszcze wszystkie moje koleżanki tez miały banię na Blur, to po obejrzeniu 'There's no other way' te 'grzyby' były niemal kultowe;) Ale tak naprawdę to fajnie wtedy wyglądali :) Graham jest zbójczy w 'Bang', szczególnie jak lezy na podłodze i gra na gitarze...^^

No, niezłe:D Dzięki wielkie, Sophie! (fanka Kodu da Vinci?:D) Graham też się zmienił, tak...a ja mówię do mojej mamy, że jest stara...Boshe, a jest starsza o Grahama ledwie 2 miesiące!! Już nigdy jej tego nie powiem.
O tak, te grzyby...w There's no other way Graham jak Harry Potter wygląda, po prostu:P:P A Damon...i jego zabójczy wzrok...Dave normalnie:P
Mnie ostattnio się zaczęło ogromnie podobać See a better day, znasz pewnie?
http://www.youtube.com/watch?v=YPOamw7PSeo
jakie to cudne...
albo kojarzysz zimową reklamę Heinekena i tę piosenkę? Ja się patrzę...a tu Damon z jakimś gościem z The Rebtals to wykonuje! Yeah! a ja tak dlugo szukalam tej piosenki!
http://www.youtube.com/watch?v=PzpyLfKxgOM
Damon tu jeszcze młody...cholera, mialam wtedy 5 lat...

The Rentals miało być...



miejsce na twoją reklamę...post za krótki...

kolejny post...wiecie co, Matt Sharp mi się tutaj akurat podoba. Ale tylko tu i nigdzie indziej...
ale popatrzcie na te oczy...Damon ma takie "dobre", niebieskie...Matt Sharp nie ma już takich dobrych oczu:P:P
ale piosenka wymiata:D
a tam w oddali Graham sobie skacze:D

'See a better day' - uwielbiam. Wogóle wszystkie piosenki z tej płyty, ostatnio szcególnie 'Flights to the sea'...Niby wolna balladka, a wcale nie taka grzeczna...;)
Fajne to z Damonem. I Graham w tle. Miły akcent (nie żebym nie lubiła Damona, czy filmików z nim gdzie nie ma Grahama, ale...:))
A co do oczu. Damon ma piękne. Szczególnie mogłabym sie w nie wpatrywać a Beetlebum, wiesz te romantyczne spojrzenia... Graham też ma ładne oczy w gruncie rzeczy. A kolor to napewno. Takie piwne... w 'Chemical World' dużo jest zbliżeń na tę część jego ciała ;)
BTW. chciałabym żeby sie potwierdziły plotki związane z powrotem Graham do Blur. Miło by było gdyby Alex miał rację (gdzieś przeczytałam, że Alex mówił, że jadł z Grahamem lunch i rozmawiali o tym 'problemie' i już niewiele brakuje...).... Bosko by było. Takie come back. Sexy is Back ^^

Pozdrawiam.

gdzieś Graham powiedzial...We can make good music together, but God knows, what might happen If we tried to make music individually. It would be shit.
A teraz to co?^^ W ogóle, Graham strasznie często zmienia zdanie!
<pisalam to już tu?>


Alex też dużo gada i ja już w ogóle nie wiem, co o tym myśleć.:P

Sexy is back, hehe:P

Nie, nie pisałaś.
Alex dosyć często używa swojej głowy, i to nie tylko do gadania(z resztą juz pisałyśmy o jego machaniu grzywką...), ale w sumie to fajnie by było gdyby miał rację........Ja tam wolę o tym nie myśleć ;)

Już nie myślmy:D Czekajmy tylko, aż to, co powie Alex się potwierdzi w końcu :D

"Gorący, ociekający seksapilem, o zabójczym, pełnym żądzy i namiętności spojrzeniu" Graham? oh good lord! Moim zdaniem jest całkowitym przeciwieństwem.. Oczywiście niestety go nie znam ale poprzez wywiady, filmiki które widziałam z jego udziałem (a ostatnio widziałam ich A LOT :) ) to raczej taka artystyczna dusza, wrażliwa i cholernie zdolna. Taka troszkę zagubiona i niezwykle często zmieniająca zdanie, ale za każdym razem jak go widzę mam po prostu go ochotę przytulić. :) DAMON O COXONIE: "Ludzie nie wiedzą, jak się ze mną obchodzić... Graham nas ocala, ponieważ ludzie wiedzą jak się z nim obchodzić. Graham ma ten klasyczny, alternatywny sposób bycia. Jeśli nie mielibyśmy go w zespole, prawdopodobnie skończylibyśmy jak "Queen" albo coś podobnego." + "Chodziłem na wiele przyjęć i na każdym Graham leżał na podłodze, jak ludzka wycieraczka." xD polecam twórczość Grahama, szczególnie płytę "Happiness in Magazines".