Odszedł jeden z Wielkich, twórca tak niezapomnianych obrazów, jak MONDO CANE, AFRICA ADDIO, ADDIO ZIO TOM. Nazywany "ojcem chrzestnym mondo", pionier a zarazem najwybitniejszy przedstawiciel tego nietypowego i kontrowersyjnego gatunku filmowego dokumentu. Odsądzany od czci i wiary przez tych, którzy powierzchownie oceniali jego twórczość, niesłusznie odmawiając jej głębi (Roger Ebert!), szczęśliwie pod koniec życia doczekał się "rehabilitacji" i uznania, na które ze wszech miar zasługiwał, a jego dzieła zostały odrestaurowane i ekskluzywnie wydane na DVD. Jeśli nie widzieliście jeszcze żadnego z nich, jak najszybciej nadróbcie tę zaległość!!!