bodaj najbardziej efektowna, bo zupełnie nietypowa rola w dorobku Holoubka.
Gra on tu jednym słowem herosa. Zaskakuje energią, która nagle wyłazi z tego nieco zawsze ospałego misia. A misie, jak wiadomo, potrafią uderzyć. I jeszcze zdobywa serce młodziutkiej, pięknej jak anioł Ewy Wiśniewskiej. Czego chcieć więcej.