Logicznie myśląc: Jak Mała Syrenka miała się opalić skoro nie mogła wypływać na powierzchnię?! Cała fabuła bajki traci sens.

Tak ci się spodobał twój własny żart, że aż musiałeś/aś go napisać dwa razy?

Mam tylko nadzieję, że założą jej czerwoną perukę. Włosy Ariel są ikoniczne, mam nadzieję, że nie będą chcieli tego zmieniać.

Ta, i jeszcze wybielą jej skórę bo tak ci się podoba...Postać Ariel to postać fikcyjna, każdy może ją interpretować jak chce a ludzie burzą się jakby chodziło o jakąś historyczną, ważną dla świata kobietę.

Idąc takim tokiem rozumowania, równie dobrze Kalego z "W pustyni i w puszczy" może zagrać Maciej Musiał, a żyda Jankiel z "Pana Tadeusza" - Bilguun Ariunbaatar.

Przecież to kino, nawet postaci historyczne mogą być celowo wyolbrzymione, przeciągnięte na drugą stronę groteski i całkowicie wynaturzone.
Bardziej irytuje fakt, że decyzja castingowa pachnie celową prowokacją. Przecież dopiero co ucichło metoo, a wychodzenie z cienia (hehe) czarnoskórych aktorów trwa w najlepsze (cokolwiek to znaczy). Gdyby to była Azjatka kontrowersje byłyby mniejsze. A gdyby aktorka pochodziła z Karaibów - żadne.

Jej kolor skóry kompletnie mnie nie obchodzi. ;) Po prostu Ariel bez czerwonych włosów to już nie Ariel, tak jak Roszpunka bez warkocza, Bell bez złotej sukni balowej albo Merida bez łuku. Postaci mają pewne atrybuty, które czynią je charakterystycznymi - po co im to odbierać?

Sam film nadal może być dobry, ale na serio oni muszą zmienić kolor skóry Ariel ?Kiedy biały zagra czarnego ??

zgadzam się

A dziękuje :)

Absolutnie się zgadzam . Nie mam nic do czarnoskórych, ale nie lubie tej poprawności politycznej na siłe. Są postacie które zarówno w bajkach jak i w komiksach mają swój charakterystyczny wygląd i w ekranizacjach powinno się dobierać aktorów żeby, byli jak najbardziej podobni do wizerunku z bajki czy komiksu . Ariel to postać ikoniczna w kulturze, wielu z nas wychowywało się na tej bajce i moim zdaniem postać ta bez swoich wspaniałych rudych włosów to nie jest Ariel . Jak dla mnie to nie będzie już przenoszenie Małej Syrenki w wersje filmowa z ta Ariel jako znamy tylko nowa wersja z inną syrenka o takim samym imieniu ale to już będzie dla mnie zupełnie inna postać. Tylko czemu musi iść ta poprawność w jednym kierunku? My musimy takie zmiany w Arielce ,postaci o charakterystycznym wizerunku przyjmować a jak by krecili np. nowa wersje "Blade'a łowcy wampirów "i główny bohater były biały, czy Np. W "X-manach "postać Storm byłaby biała to od razu posypałyby się komentarze ,że rasism i w ogóle zbojkotowano by produkcję. Natomiast gdy z białej postaci robią czarnoskóra to w tej samej sytuacji osoby przeciwne wyjdą na rasistowów. Oczywiście zdarzają sie rasisci, ale większości osób nie p to chodzi. Jest wielu wspaniałych czarnoskórych aktorów jak chociażby Idris Elba, Eddie Murphy, Omar Sy, Denzel Washington i wielu innych. Tylko po prostu jak dla mnie klasyka powinna być niezmieniona .