W "Gwiezdnych Wojnach" miał wcielić się w ikonę Ciemnej Strony Mocy znanej wszystkim od kilkudziesięciu juz lat ... Czy sprostał zadaniu? Czytając Wasze komentarze widzę, że nie zupełnie. Jednak moim zdaniem poradził sobie z tą rolą bardzo dobrze, choć nie rewelacyjnie... ale na pewno z biegiem lat, kiedy Hayden zacznie tracić swoją 'piękną młodą buźkę' zaczniemy go oceniać z perspektywy dojrzałego aktora, a wtedy i jako Anakin Skywalker wyda nam się aktorem, który wykonał zadanie.