Za role w Star Wars Hayden dostał u mnie maksyma. Przyznam szczerze, że oglądałem z nim SW i Jumpera no i zrobił na mnie wrażenie. W Jumper zagrał bardzo dobrze, no ale w nowej trylogii Lucasa to już REWELACJA! Nie wiem czemu jego gra się nie spodobała innym miłośnikom sagi... Wczuł się w role niesamowicie!
Popieram. Uważam że rewelacyjnie udało mu się oddać to, jak Skywalker staczał się w kierunku Ciemnej Strony coraz bardziej i bardziej i jak pod koniec 3 części był już przeżarty nienawiścią. Moim zdaniem był tutaj bardzo autentyczny i zagrał bardzo dobrze.
Jestem tego samego zdania co Wy:) Hayden jest świetnym aktorem:) Rzeczywiście w SW 3 części spisał się znakomicie:) Pewnie dlatego dostał mnóstwo nagród za najlepszy czarny charakter:)
Równierz podzielam twoję zdanie. I za nic nie rozumiem co za banda debili przyznała mu dwa razy, DWA RAZY!!!! jebana złotą maline za gwiezdne wojny 2 i 3 epizod. Przecież gdyby nie on to film by mozna o dupe trzasnać !!! zostały by tylko efekty specjalne i nicccccccccc.
Też nie rozumiem za co został "nagrodzony" Złotą Maliną, co prawda nie zrobił na mnie najlepszego wrażenie w "Ataku klonów", ale za to w "Zemście Sithów" poradził sobie świetnie, chociaż nie wydaje mi się, że jego rola uratowała film, bo dla mnie całokształt był rewelacyjny.