Oglądając sposób gry np Katharine Hepburn , Bette Davis czy bardziej współczesnych
Meryl Streep czuje się w obowiązku napisać , że gra fatalnie ,
cóż ma 16 lat czy jakoś tak , może nauczy się itd ale to co prezentuje w tym serialu
jest koszmarem , poziom jasełek , nie wspomnę o całym wątku tych gimnazjalistów ich rozterek miłosnych ,
zdrad , aborcji , sexu grupowego , urojonej ciąży , depresji po urojonej ciąży , rozstań i powrotów ...
wszystko to bardzo żałosne i będąc zmuszam do oglądania tego co moja babcia czyli
wyżej wymienionego arcydzieła " Barw szczęścia " odczuwam zażenowanie tym poziomem ,
pomysłami genialnych scenarzystów , nawet moja babcia , która kocha tego typu telenowele i
nigdy nie pozwoli złego słowa powiedzieć
stwierdziła że cała historia tych dzieciaków jest " głupia " a oni zbędni.
Kwestię urody owej panny nie będę oceniał to tylko gust
ale ma bardzo charakterystyczne rysy twarzy , bardzo mocną szczękę i taką twarz boksera ,
no ... subtelna , dziewczęca czy tam kobieca nie jest ale może dzięki takiej " urodzie "
może zagra coś przełomowego kiedyś , może jakaś polską postać ze sceny politycznej ,
albo boxera , w USA za takie role Hilary Swank dostała Oscara to może jej dadzą Telekamerę .