Hugh Jackman powinien zostać nowym Jamesem Bondem. Craig się nie nadaje, brak mu ogłady, charyzmy, lekkości a Hugh to ma!
Racja, chociaż na Jamesa Bonda to mi wciąż tylko Brosnan pasuje i jest taki najbardziej ,,bondowy,, :) A Craig jest jakiś taki...:/
Choć nie jestem fanką Jamesa to bardzo negatywnie zaskoczył mnie fakt jak parę lat temu ogłoszono nowe Bonda... Craig to kompletna porażka! A Hugh jak najbardziej do tej roli pasuje. Ciekawe czy ktoś kiedyś na to wpadnie.
chamskie bylo bo nawet macgregor sie ubiegal ale go odrzucili bo byl zbyt niski a craig jest tego samego wzrostu
Już wzięli.Lazenby był australiczykiem.I był porażkowy.Evan byłby niezły.Kurde ,nawet Robbie Williams w teledysku Millenium wygląda super jako Bond.Natomiast Craig...ehh, jeśli chcieli zrobić kolejną serię z ponurym mięśniakiem katrupiącym tylko przeciwników mogli stworzyć nowego bohatera a nie podpinac się pod legendę.Bond zawsze był synonimem lekkiej przygody podszytej brytyjskim humorem i ironią.I należało tak to kontynuować.Wielu ludziom podoba się nowe wcielenie agenta 007 ale ja po casino royale przestałęm to oglądać...
Ale to właśnie Lazenby jest tego powodem. Już pomijając, że zrobił wszystkich w jajo na castingach. A co do Craiga jako Bonda to mi się akurat podoba bo z całej serii chyba ten Bond najbardziej przypomina tego z książek chociaż też bym wolał żeby kontynuowali to w starej konwencji do której wszyscy byli przyzwyczajeni zamiast robić na siłę reboot i zaczynać wszystko od nowa. Seria z Bondem to taka marka, która potrafi ewoluować i dostosowywać się do czasów w jakich powstaje i żadne odświeżenia nie były jej potrzebne. No ale jak już zrobili trzeba przyjąć to takim jakie jest bo to co było już nie wróci.