Muszę się z Tobą zgodzić.
Oczywiście nie zapominam o Prestiżu, Uwiedzionym(który mi osobiście przypadł do gustu)czy Australii, a nawet nadchodzącym X-men geneza: Wolverine. Nawet produkcja Kate & Leopold zdobyła moje serce, czy Źródło.
Prawda jest taka, że dopiero od 2000 roku zaczął tak naprawdę grać w filmach. Wcześniej były to głównie występy na deskach teatrów w Australi i nie był taki znany...
Ale fakt to fakt, nic tego nie zmieni.
Mam nadzieję, że kiedyś jakoś nadrobi te "straty" filmowe na swoim koncie.
Zgadzam się z tym, że jeden z najprzystojniejszych aktorów, jak nie najprzystojniejszy. Ale też bardzo utalentowany i to jest ważniejsze. Jego rola w "Nędznikach" genialna. Dla mnie Wolverine z X-Menów to już klasyk. I w ogóle fajnie, że gra tak skrajne postacie - Kate i Leopold taki książę, grzeczny i ułożony, Wolverine taki dziki i męski, Jean Valjean - emocjonalny, pełen rozterek. I przy tym ma talent komediowy, który pokazał jako gospodarz Oskarów.