Ludzie co ten gość robi na 35 miejscu w rankingu ? Zagrał w jakimś głupim serialu dla nastolatek, i taka ocena, widzę, że dzieci rządzą na FW. Aktora nie ocenia się za wygląd!!! Za nim w rankingu są naprawdę świetni aktorzy, do których grona ten człowiek się nie zalicza.
Nie bulwersuj się tak tym całym rankingiem a poza tym dobrze że jest na 35 miejscu i skąd niby wiesz że to dzieci go oceniały i że dawali mu dobre oceny tylko za wygląd?! I do tego nie nazywaj Pamiętników Wampirów głupim serialem bo najwyrażniej tego nie oglądałeś(aś) ! I może twoim zdaniem "Za nim w rankingu są naprawdę świetni aktorzy, do których grona ten człowiek się nie zalicza" ale według innych może się jednak zalicza !
dobra idż sobie oglądać Pamiętniki. Zaczełam oglądać - obejrzałam parę odcinków i nie mogłam dalej . To tylko moje zdanie.
Dziwie się że Ci się nie podobały Pamiętniki Wampirów ale każdy ma inny gust a poza tym Ian nie grał tylko w Pamiętnikach więc nie możesz go skreślać tylko dlatego że nie lubisz tego serialu
Lost i jeszcze jakieś dwa ( nie pamiętam tytułów) . Chodzi mi jedynie o to że tacy aktorzy jak Di CAprio, Spaecy, Allen, Day- Lewis i wielu innych są za nim w tym głupim rankingu a są od niego o wiele lepsi , Proponuje zakończyć tą dyskusję bo widzę że nie ma sensu.
Dobra, niech ci będzie ale w lost nie można go ocenić obiektywnie bo grał tam tylko 19 odcinków . Aktorzy których wymieniłaś są dobrzy ale Ian też jest no może nie aż tak ale jednak bo dość że jest dobrym aktorem to jest też dobrym człowiekiem przykładem tego jest jego fundacja Ian Somerhalder Foundation . Do tego zagrał w bardzo fajnych filmach np w Turnieju . I mów sobie co chcesz ale ja i tak uważam że jest świetny ale nie rozumiem skoro sama mówisz że ten ranking jest głupi to i tak się nim przejmujesz
To, że jest gorszy od aktorów, których wymieniłaś to TYLKO Twoje subiektywne zdanie. Poza tym nie liczy się gdzie grał tylko jak grał! Na fw, nie oceniają tylko ludzie oglądający Pamiętniki Wampirów. Gdyby faktycznie był taki o wiele gorszy na pewno nie znalazł by się tak wysoko.
Moim zdaniem w serialu PW idealnie pasuje do roli. Gdybyś oglądała, to wiedziałabyś, że taki właśnie powinien był Damon. I w taki sposób powinien się zachowywać.
przeczytaj sobie mój przedostatni wpis to będziesz wiedziała o co mi się rozchodzi w tym temacie, bo nie o pamiętniki i jeoi rolę tam.
Ale masz problem ja piernicze ;P Na FW jest wiele ludzi w różnym wieku i gustami więc głosują tak jak uważają i tyle. Chyba okres ci się spóźnia i zaczynasz dramatyzować ;)
no ty chyba wyraziłam swoje zdanie i nikomu nie zabroniłam wyrażać swojego. Po prostu była mała wymiana poglądów . Nie spodobało mi się to i tyle ludzie , po co robić z tego taka afer . To tylko mała wymiana poglądów.
Nie zaprzeczyłaś ,że ci się okres spóźnia :)
Nic do ciebie nie mam,ale takie rozgoryczenie jest naprawde intrygujące,bo nic na to nie poradzisz...prawda?Jest na tym 35 miejscu i tam pozostanie do jakiegoś czasu ,w którym może jednak zaczniesz oglądać jego filmy,bowiem żadnego pewnie nie obejrzałaś i wtedy zmienisz zdanie.Słodka jestes.
obejrzałam, i jego aktorstwo nie stoi aż na takim wysokim poziomie. Gdyby nie był przystojny to mogę się założyć że nie był by tak wysoko.
Oczywiście,że wygląd przyciąga widzów do aktora...Np Brad Pitt,pomimo jego wielkiego talentu również jest przystojny i sprawia,że miło -nie tylko mi-się go ogląda.Tak samo ma Somerhalder.A on naprawde dobrze gra,większości głosów oddawały dorosłe i dojrzalsze od nas razem wziętych osoby,którym jego gra aktorska przypadła do gustu.Może patrzysz na niego z innej perspektywy niz powinnaś?
no to jest wiadome, chociaż nie ujmując mu nic to za Pittem nie przepadam. Tak to jest , innym się podoba , innym nie. A jeśli chodzi o tego gościa, to może z biegiem lat bardziej się wyprecyzuje. Bo dla mnie ( to jest tylko moje zdanie) stawianie go w czołówce obok takich aktorów jak chociażby De Niro czy Nicholson, jest dla nich obrazliwe. Może za mało z nim filmów oglądałam, ale dla mnie ten cały Ian gra na średnim poziomie, sztucznie to może i nie ,co widać u niego wyuczone emocje i zachowania, zero instyktu, mało emocjonalności, nie potrafi do końca oddać siebie i pojść na całość wcielająć się w postać. Jeszcze raz podkeślam że to jest moje zdanie. Gdyby nie pamiętniki to połowa ludzi ani by o nim nie słyszała ani by na niego nie głosowała.
Ahh racja.Muszę ci uświadomić jedną rzecz-Filmweb jest zamieszkany przez ludzi,którzy nie oceniają wszystkich aktorów na przełomie obecnych lat.Ludzie przestają oceniać takiego Al Paccino(nie wiem czy dobrze nazwisko napisane),a zaczynają aktorów,którzy dopiero zaczynają karierę.Głosuje nieprawdopodobna ilość widzów,przez co mało znani aktorzy-wybijają sie w rankingu aktorów i znajdują się wyżej niż lepsi od nich aktorzy.
Co do bartekcz92...Dobrze gra,czyli potrafi wczuć się w rolę,miło się go ogląda,widać,że się stara itd.Teraz rozumiesz? :) Żebyś nie poczuł się zaniedbany,zapytam co według ciebie znaczy "dobra gra aktora" ?
W takim razie strasznie ubogą masz tą definicję :).
Wyrazistość ruchu i mimiki, przekonujące odtworzenie postaci, umiejętność operowania głosem, odpowiednia dykcja, zdolności wywoływania i odgrywania uczuć, zmienność, oryginalność. Między innymi te cechy charakteryzują dobrego aktora, którym Ian nie jest. Doma175 bardzo trafnie go podsumowała i wymieniła jego wady.
Te cechy to jest wczucie się w rolę...Sory,ale męzczyzna mówi zwięźle...Bartku.
Również żeby nie było wątpliwości,oceniam jego gre na temat 1 sezonu Pamiętniki Wampirów...Nie będe oglądac wszystkich jego filmów,by odpowiedzieć paru marnym człowieczkom i zaczać polemikę z "mądrzejszymi" od siebie :PPP
Mamy więc dwie różne definicje wczucia się w rolę. Jeśli ta moja według Ciebie charakteryzuje Somerhaldera ,to możemy zakończyć polemikę.
Ja oceniam jego grę z perspektywy 3 sezonów tegoż serialu i kilku filmów.
Do ostatniego zdania się nie odniosę, bo jest napisany tak chaotycznie ,że nie wiem czy to jakaś aluzja do kogokolwiek czy od takie przemyślenie.
Ian gra w większości swoich filmów słabo lub bardzo słabo.
Mam wrażenie, tak na bardzo chłodno;) że PW są wyjątkiem od tej reguły, który ją tylko potwierdza.
Mimo że bardzo go lubię jako osobę i tak, "jego" Damona;) też, muszę być uczciwa w tym względzie.
Choć od pewnego czasu przeszkadza mi jego wytrzeszcz, gdy próbuje przekazać jakieś emocje tejże postaci;)
Jakbym miała ocenić grę Iana, to byłoby to tak niestety:
- w większości występów - 1,2,3
- "Życie jak dom"- 6,5
- w "Tournament" i "Zyć szybko" 7
- w PW teraz...też 7;)
Dokładnie, zgadzam się. Na tej stronie to internetowa społeczność ocenia film i aktorów i najwidoczniej uważa ona, że Ian powinien być na 35 miejscu. Ty dajesz swoje oceny, inni swoje. Każdy ma swój gust, niektórzy się kierują wygladem, inni kunsztem aktorskim, jeszcze inni wrażeniem jakie dana osoba sprawia w wywiadach itd. I naprawdę nie ogarniam, dlaczego tak wiele osób to krytukuje...
Ponieważ powinno się oceniać tylko ten pierwszy czynnik (kunszt aktorski) , a kierowanie się pozostałymi świadczy o głupocie ,niedojrzałości i braku elementarnej wiedzy filmowej.
Widzisz, jednak internet nie przysługuje tylko tym mądrym, dojrzałym i mającym elementarną wiedzę filmową.I powinneś to uszanować.
Głupoty nie można szanować.
Ale w 90% przypadków myślę ,że to po prostu niedojrzałość i z wiekiem lub zdobytym filmowym doświadczeniem sami zauważą ,że popełniają błąd dając 10/10 aktorom średnim lub przeciętnym ;)
no w sumie racja... Ale zauważyłam, że w skali od 0 do 10 używa się ocen od 5 do 10, wiec może nie będzie takiej załamki :)
Boli cię,że "tak słaby" aktor jest na 35 miejscu.Jesteś troszke żałosny,jeśli sobie bierzesz sobie do serca ten cały ranking i aktorów i seriali/filmów...Nie każdy ma tak "zajebisty" gust jak twój,to ty wyznaczasz kto jest na 1 miejscu a kto na 35,bądź 79-filmweb nie powinien cię w ogóle obchodzić.Szatan cię kusi,by przejmować się rzeczami,na które nie masz wpływu.
1. Boli to za dużo powiedziane, jednak warto dbać o jakość tego portalu, "poprzez odróżnianie szamba od perfumerii". Do rankingu można mieć mniejsze lub większe zastrzeżenia ,aczkolwiek Pan Somerhalder minął się z rzeczywistością o conajmniej 70 pozycji, więc wyraziłem swoje zdanie.
2. Gust jak gust, ale przynajmniej kierowany wartościami artystycznymi ,a nie urodą osobnika.
3. Mam na to wpływ.
4. Szatan to mój kumpel, więc go w to nie mieszaj.
"Nie liczy się gdzie grał, tylko jak grał"
Tu bym polemizowała. Dla mnie już dobór filmów świadczy o aktorze.
Zresztą są role i role, rola Damona to rola wymagająca ładnej buzi, seksownej klaty i tajemniczego błysku w oku. Tego Somerhalderowi nie odmawiam, ale też protestuję przeciwko nazywaniu go aktorem wybitnym, czy nawet bardzo dobrym na podstawie jednej rólki w - dobrym czy złym - ale z założenia mało ambitnym serialu dla młodzieży.
To tak jakby nominować do Oskara panią z reklamy Fantazji, bo przecież wyglądała jakby jej serio smakowało.
Narzekanie na rankingi nie ma jednak sensu, oddają bądź co bądź wolę ludu, na pocieszenie oburzonym napiszę, że Al Pacino ma swoje miejsce w pierwszej setce zagwarantowane, podczas gdy serialowe gwiazdeczki po paru miesiącach/latach spadają wypierane przez kolejne generacje gwiazdeczek ;)
dobra weź sie człowieku zamknij , bo strasznie przynudzasz i tyle . a to ,że ty uwarzasz największe gwaizdy za te , które grały w niewiadomo ilu fimach (no okej są wielkimi gwiazdami ) ale ich czas też w końcu przeminie i zacznijmy moze też od tego ,ze aktorów jest coraz więcej i trzeba im tez dać szane a tak poza tym to coraz więcej nowych aktorów pojawi się w takich rankingach . więc proszę zastanów się co piszesz , człowieku . -,-
po pierwsze chyba tutaj nie rozmawiamy o mnie , po drugie ty masz swoje zdanie i ja też po trzecie, to jest oczywiste że ich czas kiedyś przeminie ale to nie ujmuje im aktorstwa i tego co stworzyli i moim zdaniem powinni się znajdować w rankingu. Trzeba dawać szanse aktorom ale ZDOLNYM, utalentowanym aktorom. i tacy aktorzy młodzi dostają szanse , a o tego Iana nikt się jakoś nie bije. dla mnie ten cały ranking na filmweb jest śmieszny powinien mierzyć poziom aktorstwa bez względu na wiek a nie poziom popularności.
doma, szkoda czasu na takie "asy" jak koleżanka powyżej. To jak rzucanie grochem o ścianę.
Wystarczy spojrzeć na oceniane filmy i ocenianych aktorów. Do dyskusji z tą użytkowniczka można wrócić ,za 2-3 lata jak wydorośleje jej gust filmowy i może wtedy się normalnie porozmawia.
gratuluje twojego BARDZO 'DOROSŁEGO' ZACHOWANIA . to ,ze jestem młodsza o niczym nie świadczy . po prostu jestem uparta i trzymam swojego zdania . a od mojego gustu się odpieprz sam masz nie lepszy . -,- .
ooo a twoje zachowanie jakie dorosłe- na cała moją wypowiedz tylko słowa - sam jesteś śmieszny, co zabrakło argumentów. mówisz że bronisz swojego zdania ale jednocześnie zabraniasz swojego zdania wyrażać innym . no twoje słowa: '' dobra weź sie człowieku zamknij , bo strasznie przynudzasz i tyle ... i reszta tego postu'' jest bardzo '' DOJRZAŁA"". Popieram słowa bartekcz92 skierowane co do twojej osoby.
Widziałaś w ogóle jakieś filmy z De Niro, Pacino czy Nicholsonem, żeby tak mówić?? Ci WIELCY aktorzy może kiedyś umrą, lecz ich legenda czy aktorstwo zostanie zapamiętane na zawsze. Lecz ty jesteś kolejną nastolatką ogłupioną przez aktualny showbiznes.
dodatkowo wejdź może jeszcze raz na profil Ian'a i przejrzyj go sobie , bo najwidoczniej przeoczyłeś /łaś kilka filmów . moze ci to ułatwie :http://www.filmweb.pl/person/Ian+Somerhalder-50991
Oglądam Pamiętniki Wampirów, rzeczywiście fajnie zagrał role Damona, ale z pewnością nie zasługuje na 35 miejsce. Żeby na nim wylądować chyba powinien być kojarzony z czegoś więcej niż niż serialu dla nastolatek (chociaż jeden naprawdę dobry film).
W żadnym dobrym filmie nie zagrał !!! Jeden serial i 35 miejsce - bezsens .... i w ogóle ten ranking to nieporozumienie !!
Nie zagrał w jednym serialu tylko w paru ;P Sprawdź lepiej jego filmografie i potem zacznij się wypowiadać ;)
Miałem na myśli w takim serialu który jest w miarę oglądany bo Lostów nie liczę bo jak toś już wspomniał grał tam chyba tylko 14 odcinków a pozostałe 2 seriale bo w tylu serialach grał trochę więcej niż role gościnne, to w ogóle nie biorę pod uwagę !
paru, PARU?? Wg. ciebie wystarczy parę filmów/seriali by się dostać do topki?? Minimum aktor powinien mieć 30/40 ról (nie epizodów) by mógł pokazać swój kunszt, a nie takie badziewie jak on.
Ten ranking miałby sens gdyby pokazywał przekrój wiekowy osób głosujących. W takiej wersji jak jest teraz, zapewne jeszcze nie raz zadziwi mnie wynikami :) Nie ma się co przejmować. Chociaż faktycznie przykro się patrzy na niskie noty naprawdę dobrych filmów lub aktorów.
Nie oszukujmy się, że ranking aktorów w szczególności jest niczym innym jak rankingiem popularności. Ian jakośtam jest aktorem tylko z nazwy, bo aktorstwo tu ogranicza się do bycia ładnym modelem i to jest fakt, to nie jest kwestia gustu, bo albo się aktorskie umiejętności ma albo nie. On ich nie ma. Natomiast facetem może być bardzo fajnym, miłym, być bardzo lubianym, ale póki co sukcesów nie ma, może będą, tego nie można przesądzać, bo każdy aktor zaczynał od słabizny.