Zgadzam się. Świetnie odegrała scenę w której opowiada historie swojego życia. Z jednej strony żal i rozpacz a z drugiej odrobina radości na wspomnienie o córkach. Chyba najbardziej poruszający moment w filmie.
Już w "Weselu" była świetna, ale tutaj to mistrzostwo. To się zresztą u Smarzowskiego zdarza, że ktoś z drugiego planu kradnie innym show - np. w "Drogówce" był to Braciak.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.