Proszę próbować :)

Eh, raczej nie ma szans :).

Niech Pan napisze pytania w komentarzu, przekażę je tacie i napiszę odpowiedzi :)

Ogólnie to jeżeli chodzi o ten dokument, to cóż, ciągle oglądam, codziennie. Znalazłem nawet zdjęcia Ś.P Michała Waludy z lat szkolnych, niesamowicie przykra historia. Odnośnie pytań to są one następujące.
1. Czy wszystkie sceny z filmu są pokazane chronologicznie? Po prostu bardzo mnie to ciekawi, gdyż myślę że faktycznie ( Tutaj bardziej pytanie odnośnie serialu ,, Ja alkoholik") głównie są to sceny kręcone luty/marzec/kwiecień 2002, lecz na przykład odcinek 1 - odwyk- miał miejsce w końcówce 2002 roku/początku 2003 roku.
2. Scena sylwestrowa, jaki rok był wtedy świętowany?
3. Ten drugi raz, kiedy Michał trafia na odwyk. Czy faktycznie sceny po tym, jak Pan Jacek dostaje informacje, że Michał został wypisany, są chronologicznie? Bardzo mnie ciekawi ile wytrzymał w tej abstynencji po tym pobycie, jak doszło do zapicia, czy faktycznie te sceny z Wisły mają miejsce po tym pobycie w szpitalu?
4. Czy te sceny z pobytu u Pana Stanisława, kiedy Michał zostaje wyrzucony z powodu mówienia o alkoholu, mają miejsce pod koniec, tzn późny 2003/wczesny 2004? Michał zostając na dworcu zapija i już tam zostaje do końca swojego życia?( Na przykład te sceny, kiedy mówi o ,,babce'', dostaje prezent na urodziny, czy jest to chronologicznie, czyli został wyrzucony przez Pana Stanisława i już dalej mieszkał na dworcu?)
5. Czemu Michał w scenie kiedy został znaleziony śpiący na dworcu, mówi iż już nie ma mieszkania? Co się stało?
6. Czy miał Pan regularny kontakt z Michałem aż do jego śmierci? Kiedy ostatni raz widział się Pan z Michałem?
7. Ta pierwsza scena, kiedy Michał mówi, iż już jest 3 tygodnie trzeźwy... Był to właśnie czas po wyjściu z tego odwyku?
Podsumowując... Strasznie przykra historia, chłopak bardzo inteligentny, uroczy, można tylko pomyśleć jak wyglądało by jego życie gdyby nie pił alkoholu. W wieku 31 lat już sprzedał wszystko co się dało, pił nawet denaturat, uzależnienie wydawało się bardzo silne i szczerze mówiąc po obejrzeniu tych dokumentów jedyny moment, kiedy myślałem że Michał faktycznie przestanie pić to był ten drugi pobyt na odwyku... Ciągle nie mogę w to uwierzyć, przecież wiedział czym może grozić padaczka, a jednak nawet wizja śmierci nie powstrzymała go od zapicia po tym odwyku...
Wiem, iż niektóre z tych pytań wydają się bez sensu, może mało istotne, minęło sporo czasu, więc nie zdziwiłbym się, gdyby Pan Jacek po prostu wielu informacji nie pamiętał, ale po prostu muszę zadać te pytania :). Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

.

.

Eh, a liczyłem na odpowiedź...

Proszę o podanie adresu mailowego. Tata bezpośrednio się z Panem skontaktuje.

Ooo, teraz dopiero się zalogowałem i zobaczyłem odpowiedź. Proszę, tutaj jest mój adres e-mail, fililoga@tlen.pl. Z góry dziękuje za odpowiedź.

Przeprasza, że komentuje ale chce mieć pewność, że Pani widziała mój powyższy komentarz hah.

tak, przekazałam przed chwilą tacie Pana adres mailowy