Dlaczego miałaby to być historia zmyślona? Jest bardzo prawdopodobna przecież.

Gdybym ja był słynnym aktorem-gejem, to bzykałbym się tylko z gejami o podobnym statusie społecznym.

No to już wiemy, jakie masz fantazje. ;-) A gdybyś nie był słynnym aktorem gejem?

Wolę kobiety. Zresztą nie ciągnie mnie nawet do tego, żeby porównywać.

o tak wysoce prawdopodobna :D

i taki ktoś będzie grał gen. Hallera przykre

Haller był głęboko wierzącym katolikiem (dlatego między innymi był wrogo nastawiony do zmiennego w wierze Piłsudskiego) dodając do tego to że żył na początku XX wieku kiedy zboczenia tego rodzaju nie były jeszcze w modzie zapewne będzie przewracał się w grobie :/ przykre.

Tak, jestem homofobem i nie róbcie mi z tego powodu wyrzutów bo zdaje się konstytucja zapewnia wolność przekonań.

Z wolnością się zgodzę. No ale wyzwiska od zboczeńców to już b. mi przykro nie. Na pewno hm aferę za pedała słyszałeś ? No tu już wiesz że takiej wolności słowa nie ma... I to nie moda.... Byli zawsze tylko wtedy się ukrywali... Niby chorobą to było. Pzdr.

Użyłam słowa "zboczenie" a nie "zboczeniec" a te dwa wyrazy oznaczają co innego - jedno zachowanie, a drugie człowieka. Bo homoseksualizm niezaprzeczalnie jest zboczeniem z drogi naturalnego doboru obiektu westchnień. Miłość to uczucie które mimo górnolotnej otoczki ma za zadanie przede wszystkim zapewnić zachowanie ciągłości gatunku, zwłaszcza miłość cielesna. I miłość pomiędzy osobnikami posiadającymi przeciwne gamety to jedyna w zupełności naturalna jej postać (oczywiście pomijam tu uczucia rodzinne itp.) .
Myślę że jednak jest w tym coś z mody - bo to współczesny człowiekowi świat kształtuje jego świadomość. Homoseksualizm raczej nie jest dziedziczny, oczywiście można się kłócić że przecież istnieją kryptogeje itp. Ale orientacja seksualna, jeśli jest inna niż jej naturalna forma jest nabyta, koduje się w podświadomości w następstwie życiowych doświadczeń. Były okresy w Historii (najlepszym przykładem jest starożytna Grecja) kiedy liczba pederastów była przytłaczająca, w innych okresach takie zjawisko występowało marginalnie bo ludzie w zasadzie nie mieli świadomości że takie coś może w ogóle istnieć. Wiedzieli że partnera życiowego mają szukać wśród płci przeciwnej i już, a dzisiaj kiedy ludzie czasem zastanawiają się czy wolą jego czy ją? Czy nie ma w tym nic z mody kiedy nagle ogromna liczba celebrytek okazuje się być przynajmniej "bi" żeby napisali o nich w brukowcu? Oczywiście, tu muszę się z tobą zgodzić, homoseksualiści byli zawsze, tak jak zawsze istnieli ekshibicjoniści czy pedofile, tyle że te dwie ostatnie grupy muszą ukrywać się do tej pory :p ale czas pokaże jak daleko jeszcze do przodu zajdziemy... Homoseksualizm jest zaburzeniem preferencji seksualnych, a każde zaburzenie w organizmie jest - siłą rzeczy - chorobą... Bo danym przez matkę naturę podstawowym zadaniem każdego organizmu jest rozmnożenie się, jeśli coś stoi na przeszkodzie (np. taki sam narząd u partnera) no to chyba coś jest nie tak...


Ale to chyba nie to forum na taką dyskusję ;)
Żal mi tylko Hallera... tyle się człowiek zasłuży za życia i ot co...
Ale z całym szacunkiem.... również pozdrawiam :)

To jest aktor, a nie Haller i jeśli rola jest dobrze zagrana, to upodobania seksualne Jacka Poniedziałka nie powinny mieć wpływu na opinie.
Zaburzenie... Zaburzeniem jest na przykład anoreksja. I pewnie byłaby to wielka tragedia, gdyby aktor, zagrał jakąś "szanowaną" postać, a potem okazałoby się, że ma anoreksję. To śmieszne.

Polska, co raz bardziej jawi mi się jako bardzo zaściankowy kraj. Uparcie trzymamy się przeszłości, robimy afery, co nie sprzyja nam w wielu wypadkach. Czasami odnoszę wrażenie, że w Polsce nastały teraz "ciemne wieki". Za niedługo będziemy znowu palić czarownice...

I <3 Ciemnogród.

Też lubię średniowiecze, ale bez przesady. Jesteśmy państwem europejskim, a Polska tak się pcha na Zachód, zapominając czasami o Wschodzie, że aż mnie dziw bierze, że brak tu tolerancji i ludzie tylko by krytykowali i udawali świętoszków.

Ciemnogród to nie państwo średniowieczne tylko konserwatystyczne ;) Nie Polska, tylko polski rząd i mass media. zależy jak rozumiesz słowo "tolerancja"

Ciemnogród - myślałam, że chodzi ci właśnie o średniowiecze. Ale dużo Polaków to popiera. Tolerancją dla mnie jest nie komentowanie, nie wtrącanie się do spraw innych, do tego co robią, póki nie szkodzi to komuś w ewidentny sposób (kradzieże, morderstwa, etc.) Jeżeli ktoś jest gejem i nawet o tym opowiada, to jego sprawa, jeżeli ktoś lubi wąchać brudne majtki - O.K., jeżeli ludzie bawią się w sado-maso - nie ma problemu, bo i z jakiego powodu miałby być? Krzywda mi się nie dzieje, przez to, że oni to robią. Jak komuś się to nie podoba trudno, nie musi. Świat chyba nikomu nie będzie pasował w całości, taki jaki jest. Ludzie są różni i mają różne upodobania, jedni lubią Hello Kitty inni TRWAM, a inni wolą osoby tej samej płci. Nie podoba ci się to, to po co o tym gadasz, zapomnij, nie gap się jak ciele, jak cię coś brzydzi, odejdź i pomyśl o tym, co lubisz. Taką mam radę dla niektórych.

widzisz... jeśli ktoś lubi wąchać brudne majtki i robi to w domowym zaciszu to mi to lotto. Ale jeśli ktoś nagrywa z tego filmik i nachalnie wciska to ludziom w internecie albo staje na głównym skrzyżowaniu miasta i z uśmiechem przystawia sobie do nosa brudne gacie no to sory, moja tolerancja się kończy. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu - też istnieli homoseksualiści, ale ludziom to specjalnie nie przeszkadzało bo nikt się z tym nie afiszował, tolerowali to bo ich to nie kuło w oczy. To co dzieje się dziś kuje i to mocno.
Krzywda mi się nie dzieje że dzieci w Afryce umierają z głodu po ch. mam na nich dawać pieniądze? Ale one nie głodują z własnej woli, niewielu jest też takich którzy od urodzenia chcieli być "inni" . To społeczeństwo w którym żyją doprowadziło do takiego stanu tego obie grupy. I na tej płaszczyźnie homoseksualizm jest dzisiaj problemem...

Może i spoleczeństwo do tego doprowadziło, ale dla mnie problemem to jak na razie nie jest. Zresztą nie wszyscy geje się z tym afiszują. Znam trzech, w tym jedną parę i oni nie rozpowiadają wszędzie o swych upodobaniach, po prostu żyją sobie jak inni. A to, że ktoś się z tym afiszuje, widocznie ma taką potrzebę. Ja w to nie wnikam.
O dzieciach w Afrce też bym mogła pogadać, ale to by było już zbytnie odpieganie od tematu. Może przy innej okazji :)

jeśli coś mnie brzydzi to natychmiast odwracam od tego wzrok, zresztą to jest odruch bezwarunkowy większości ludzi. Tylko że wybić sobie obrzydliwy obraz z pamięci to nie jest tak hop siup.

Ćwiczenie czyni mistrza. Albo wystarczy się przyzwyczaić :P

hehe racja ;) ale wolałabym nie mieć okazji do takich ćwiczeń ;))

anoreksja to choroba o zupełnie innym podłożu niż pederastia ;) częściowo masz rację, upodobania seksualne aktora nie powinny grać roli jeśli rola aktorska została dobrze odegrana. Pod warunkiem że owy aktor nie rozgłasza wszem i wobec że jest gejem a miliony widzów identyfikują potem wielkiego bohatera historycznego z takim co w kiszkę stolcową. blee

Jeśli identyfikują, to zamiast mózgu mają gabkę...

Ile razy w życiu widziałaś portret Józefa Hallera? Mogę się założyć że co najmniej połowa polaków nie jeszcze widziała go w życiu, i jeśli kiedyś gdzieś usłyszą jego nazwisko w myślach przedstawi im się obraz tego Hallera którego widzieli w filmie (automatyczne skojarzenie z kiszką blee), bo taki obraz mają w swoim mózgu który niekoniecznie musi mieć strukturę gąbki. Gwoli wyjaśnienia... biorąc pod uwagę w jakiej kolejności docierają do nas informacje ze świata mało który polak nie wie że Jacek P. jest gejem.

Ja na przykład o panu J. P. dowiedziałam się dziś. I jakoś mnie to nie ruszyło.
Ludzie powinni, więcej czytać...książek...

toś się uchowała :) ale portretu Hallera jeszcze nie widziałaś? :P Przynajmniej w tym jednym się zupełnie zgadzamy- powinni... ;) ale wszystko idzie w drugą stronę...

Tak się skałada, ze widziałam, bo byłam na profilu humanistycznym i miałam rozszerzoną historię.
Idzie w drugą stronę, niestety...

To zwracam honor jak tak ;)

Dziękuję :)

Ja sie dowiedzialem dzieki tobie. Zdrowy czlowiek nie mysli o tym co ten pan robi w domu. Nie ma takiej choroby jak pederastia.

Ksiądz też brał w tym udział.

Czy chcesz powiedzieć... "i ja tam byłem miód i wino piłem..." ? :D :D

Ksiądz najwidocznej był "miód i wino pił" :P

no nie zrozumiałaś mnie... trudno.