Ja tam nie mogę ocenić jego aktorstwa , bo oglądałam tylko jeden film z nim... ale z tego co widzę jego kariera skończyła się na 2002 roku, więc chyba chłopak nie zmarnuje sobie życia aktorstwem... Pozdrawiam...
Otóż to. Wiadomo, że kasa z tego jest ogromna, ale może bardziej się spełnia jako muzyk. Aktorstwo to był zapewne wybryk rodziców, którzy często zmuszają dzieci, mające pewne predyspozycje do wkroczenia za młodych lat w świat filmu. Widzą wielkie pieniądze, często poświęcając dzieciństwo własnej pociechy. Gdy dziecko dorasta, bardzo często ma traumę z dzieciństwa związaną ze zmuszaniem go do jeżdżenia po planach filmowych i pajacowania przed kamerą, gdy w tym czasie inne dzieci grają w piłkę i się bawią.
Wiem coś o tym z własnego doświadczenia, może nie filmowego a muzycznego...