Z całym szacunkiem dla Hanksa, który pokazał ostatnio w "Kapitanie Philipsie", że jest bardzo dobrym aktorem, ale Jack Nicholson, szczególne ze swoich najlepszych czasów, zjada go na śniadanie.
Co prawda Hanks jest również jednym z moich ulubionych aktorów, ale tu się zgodzę. Co do Jacka, u mnie ma pierwsze miejsce, więc 3. w rankingu spokojnie. Myślę, że nic by się nie stało, gdyby Hopkins spadł z pierwszego :)
Dla mnie Nicholson w kazdym filmie gra tak samo ten sam wyraz twarze to samo akcentowanie wyrazów no i ten sam uśmiech
Według mnie:
1. Pacino / De Niro ex aequo (nie potrafię wybrać, obaj są najlepsi)
2. Hopkins
3. Nicholson
a dalsze ułożenie osób z dziesiątki jest w miarę okej...