Według mnie rola Jack'a w Brokeback Mountain. Wykazał się niezwykłą odwagą, ale również w pełni wywiązał się z postawionego mu zadania. Bohater przez niego wykreowany jest niebywale prawdziwy i emanują od niego szczerze wszelkie uczucia. Stworzył idealny duet z Heath'em! <3
Homer Hickam z October Sky, Bracia i Bogowie Ulicy. Ale jedna konkretna to Homer. Ogólnie gość miał wiele świetnych ról mam z nim 9 filmów obejrzanych i śr 8,8, choć hejterem nie jestem to i tak świetny wynik.
Kurcze! wg mnei jest naprawde świetnym aktorem i nie zdziwie się jesli kiedys dostanie oskara;) z całego serca mu tego życze;) no więc: Tajemnica..., bogowie ulicy, kod nieśmiertwlności;)
Tajemnica Brokeback Mountain i Donnie Darko. Następnie Książę Persji i cała reszta, wszystkie role ma świetne. Trudno się zdecydować. Wysoko cenię ostatnią rolę - w Bogach Ulicy.
W Brokeback Mountain był najlepszy, ale mnie najbardziej utkwił w pamięci jako Donnie Darko. Miał taki obłęd w oczach, zmiana z nastolatka w szaleńca - rola świetna.
O to to. "Labirynt" prześwietny. No i jak dla mnie "Kod nieśmiertelności" też bardzo udany z jego udziałem.