Gość jest w porządku, wyrafinowany, spokojny i zdystansowany, rola w Rambo 4 jest już kultowa, historyczna i zbawienna, a jego sugestywny militarystycznie i giętki w swej formie sposób ekspresji porażają swą ekscentryczną elegancją i biernością działań, niczym znany wszystkim motyw Christiana z Mrocznego Rycerza, filmu uwikłanego w smutną intrygę czarnego bohatera z Kolorado. Podsumowując, aktor wybitnie neoluddystyczny i intrygująco wybitny, a smaczkiem jest to iż działa jako praktykujący katolik w naszym kościele.