Zdecydowanie podpora Spidermana. Gdyby nie jego rola, film nie byłby już tak rewelacyjny. Niby Harry to bohater drugoplanowy, ale James potrafił zrobić z niego wyrazistą rolę. No i ta uroda a la James Dean!!! Świetny!!
jak narazie jestem jedyną znana sobie osoba ktora ryczala jak bobr na spidermanie 3 kiedy james vel harry umieral XD.
wg mnie franco staral sie ratowac ten film.
byl w kazdym razie jedyna osoba na ktorej MOZNA BYLO zawiesic wzrok.
sorry tobey, wygladasz jak po bliskim spotkaniu ze sciana^^"
pozdrawiam serdecznie!
hmm, mozna to i tak ujac.
zreszta ostatnio strasznie sie kleje na filmach /ok, harry potter i czara ognia. o ludzie, come on!/
zreszta kreca spidermana 4.
nie bedzie tam juz kompletnie na kogo popatrzec --'
no chyba żartujesz!! Spiderman 4 bez Harry'ego?!?! Przecież to będzie klapa, ja tam tylko ten film ze względu na niego oglądałam, chociaż nie powiem, fabuła też mnie trochę wciągnęła, ale gdyby nie James to bym się w ogóle nie zmobilizowała, żeby go obejrzeć!!! ;P dlatego nie wiem czy będzie mi się chciało 4 oglądać ;p no chyba, że by go jakoś wkręcili, jakiegoś ducha na przykład czy coś :P a co do trójki, to ja tam prawie z nim umierałam! xDxDxD hehe