akurat wokalista z niego żaden, jedna barwa, jedna tonacja.

Jedna barwa?
Nie rozśmieszaj mnie.
On ma fantastyczny głos.

o mój nieistniejący boże! kill all idiots

Jeśli można zapytać - do kogo to?

nie dość że melomanka, to i bystra w dodatku :]

Jestem w sumie od niedawna i mało się udzielam, teraz wiem, że wypowiedź była skierowana do mnie (tu po okienkach poznać można). Wiesz, różni są ludzie i na pewno nie każdy jest taki jak Ty i lubi co innego. O tym co kto sądzi i jak sam uważa nie powinien wtrącac się w to. Ty myślisz inaczej, ja inaczej i ktoś inny jeszcze inaczej.

I jeszcze jedno. Widząć Twój profil i patrząc na oddane głosy przez Ciebie (w tym 1 dla James'a Hetfield'a) nie będę dużo komentować, bo jeśli ktoś nie lubi faceta i zespołu to zawsze tak mówi :)
Widzę też, że jesteś fanką Guns N' Roses. Ja na przykład nie potrafię zaakceptować Axl'a Rose'a, jego głos mnie dobija i drażni. Prawdę mówiąc, różni się od pozostałych.

Jak widzisz, każdy ma inny gust, a o tym chyba nie powinno się rozmawiać, więc swoje zdanie niech każdy zachowa dla siebie :)

Droga "upiorna boginko", ja szanuję i podziwiam(czyli rozumiem) nie tylko Guns N' Roses - wielu artystów-muzyków tutaj wrzuciłam do swoich "ulubionych", wielu też niestety nie ma tutaj w ogóle(powiedzmy, że są niszowi). Ty masz tylko Metę... Sama piszesz, że głos Axla "różni się od pozostałych" - on nie tylko śpiewa tą swoją "chrypką", potrafi też śpiewać cudowne, niskie bluesy. W czym problem? Axl Rose ma 3-oktawowy głos(bardzo rzadkie zjawisko) - niesamowita skala, Jasiu Hetfield nie umie w ogóle śpiewać. Ale na 2nd, 3rd i 4th albumie Mety radził sobie przyzwoicie - jego głos przekazyał po prostu treść... Ale w sztuce liczy się ekspresja, która u Hetfielda jest zerowa.
Ty kierujesz się w "muzycznych sympatiach" gustem, ja inteligencją i wrażliwością... Ale nie wiem jaka jesteś, bo nie każdy fan GNR to ktoś na poziomie i nie każdy fan Mety to idiota. :-) Myślę, że jesteś młoda i jeszcze przed Tobą wiele obszarów muzyki do odkrycia.
trzymaj się i KEEP ON ROCKIN' ;-)

Koleżanko droga jesteś wielce niesprawiedliwa. Hetfield to świetny wokalista i nie jest prawdą, że śpiewa tylko jedną barwą. Twój Rose to też niczego sobie wokalista, ale musisz zrozumieć, że Gunsi i Metallica to dwa odmienne zespoły i porównywanie ich wokalistów jest nie na miejscu. Czy wyobrażasz sobie głos Axla w zespole takim jak Metallica przecież to by była tylko kupa śmiechu i nic więcej. Pozdrawiam!

Kwestia osobnicza moja droga ;)
A myśl co chcesz, lecz przez same przypuszczenia dużo nie wniesiesz. To, że dodałam jak narazie tylko Metallikę, nie znaczy, że to jedyny zespół który lubię :)

Primo, James to anglosaska werja Jakuba, więc jeśli już to "Kuba", nie "Jasiu". Secundo, Hetfield ma znakomitą ekspresję głosową, w niczym nie ustępując Axlowi, z latami nabył również pięknej, ciepłej barwy rzeczonego głosu. Sugeruję posłuchać paru utworów z "Load" czy S&M gdzie Hetfield dobitnie pokazuje ze umie śpiewać i to znakomicie. Równie dobitnie pokazuje to cover "One" wykonany przez Korn, w którym Davis wokalnie sromotnie poległ, nie dorównując Jamesowi zupełnie. Jak się okazuje zaśpiewać cos Mety i wyjść obronną ręką z porównania do oryginału nie jest takie proste.

a ja tam uwielbiam metallicę i hetfielda i nic do nich nie mam, mają świetne piosenki najbardziej lubię album master of puppets i kill'em all

Małe zaskoczenie. Mam już swoje latka, dużo w życiu słucham muzyki, bardzo różnej, nawet opery itp. Twierdzenie, że Hetfield nie umie śpiewać i nie ma osobowości artystycznej (!) to duża przesada. Śpiewa na jednym poziomie?! Tu już przegięłaś. To my chyba innych albumów słuchałyśmy. Śpiewa nie gorzej od Axla (którego też bardzo lubię) a o wiele lepiej niż wielu dzisiejszych wokalistów. Wokalnie zresztą bardzo się rozwinął, wystarczy posłuchać czegoś z ich pierwszych dwóch albumów. Ma charakterystyczny głos i pełną ekspresję, dobrze brzmi na koncertach (wiem bo byłam) a nie każdy piosenkarz potrafi śpiewać na "żywo"(z pewnością lepiej niż Edyta Górniak). Ze świecą dziś szukać równie interesującego głosu w muzyce rockowej, bo nie są to przecież ani Bono ani Mick Jagger i nic z polskiego rocka. Wydaje mi się, że kierujesz się w swoich ocenach bardziej sympatiami niż logiką. No cóż przywilej młodości:)

Axlette - z góry zapowiadam, że uwielbiam Gunsów. ale Metallikę kocham. i chciałabym Ci tylko jedno powiedzieć. Axl i Jaymz są w podobnym wieku. posłuchaj sobie najnowszego koncertu Gunsów i najnowszego koncertu Metalliki. i powiedz mi, kto dziś stracił głos, a komu głos się poprawił, a raczej wyrobił. bądź obiektywna dziewczyno! ;)

Rany, jak tak patrzę co wypisałam to aż mi wstyd. Wycofuję to co napisałam wcześniej o Axl'u ;)

"Axl Rose ma 3-oktawowy głos(bardzo rzadkie zjawisko) - niesamowita skala, Jasiu Hetfield nie umie w ogóle śpiewać. "

Mam pytanie? Czy w takim razie najlepszym gitarzystą dla ciebie jest ten który ma najdłuższe palce? A perkusistą ten który ma najwięcej pary w grabie? :P

"Ale na 2nd, 3rd i 4th albumie Mety radził sobie przyzwoicie - jego głos przekazyał po prostu treść... Ale w sztuce liczy się ekspresja, która u Hetfielda jest zerowa. "

Jeśli twierdzisz, że u Hetfielda ekspresja jest zerowa to znaczy, że chyba jakieś ruskie podróbki słyszałaś :P

Ach, i nie Jasiu, ale Kubuś jeśli już. :P

ekspresywność Jamesa w House Jack Built...mmmm... :)