Od razu rzucał się w oczy, świetny był
Mieczysław Antychryst :)
Samo nazwisko rozkłada na łopatki, inne epizody też świetne.
Wypluj to. Wystarczy, że ta niskobudżetowa sztruclina pogrążyła świetnego Grabowskiego...
Dobra byla tez rola ubezpieczyciela jak Kiepscy chcieli wyludzic pieniadze od nieszczesliwego wypadku.