Bardzo podobał mi się w roli Jacka w przejmującym filmie "Odwiedziny prezydenta". Ciekawe, jak dalej potoczyły się jego losy.
Skończył medycynę, został stomatologiem, prowadzi do dziś prywatną praktykę, a plakaty z filmów wiszą w poczekalni jego gabinetu. Do dziś utrzymuje życzliwy kontakt z p. Beatą Tyszkiewicz.
W imieniu taty dziękuję za miłe słowa!
:))) Tak mi miło! Gratuluję takiego talentu Twojemu Tacie! :) Dziękuję za informację i serdecznie pozdrawiam! :)
"Odwiedziny prezydenta" to dla mnie najsmutniejszy film, jaki widziałam. Znów go oglądam i jak zwykle rola i gra Pana Janusza, którego pozdrawiam, zachwyca mnie i pogrąża w smutku.