Dziś, gdy patrzę na jego małpi wyraz twarzy, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że zwłaszcza u szczytu
sławy miał szympansią gębę. Dostał od losu tyle, że mógłby obdarować całą francuską filmografię.
Dziś nie lubię jego aktorstwa, ale jeszcze niedawno myślałem, że to genialny aktor.