Obejrzałem właśnie "Dyskretny urok burżuazji" Bunuela i patrząc na postać Senechala w tym filmie miałem w głowie tylko jedną myśl: "Kurczę, wygląda zupełnie jak Vincent Cassel!"
I rzeczywiście, okazało się, że Jean-Pierre to ojciec Vincenta :D Niesamowite, jak podobni do siebie mogą być najbliżsi krewni, choć patrząc po klanach aktorów jak dla mnie nie zawsze widać rodzinne podobieństwo